Minister Zdrowia Adam Niedzielski udzielił bardzo szczerego wywiadu stacji TVN24. Wypowiedziane tam słowa wywołają bez wątpienia złość w Polakach, bo do tej pory mówione było im zupełnie coś innego.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski: „Wystarczy tylko pretekst”
– Jeśli mnie pytacie, czy wrócimy do czasów sprzed pandemii, to nie. Nie wrócimy. Nigdy – powiedział w przypływie szczerości minister Adam Niedzielski. To chyba pierwsza rozmowa z szefem resortu zdrowia, podczas której padło tak wiele dziwnych stwierdzeń.
Do tej pory wprowadzając kolejne ograniczenia i obostrzenia przekonywano nas, że mamy wytrzymać jeszcze kolejny tydzień lub dwa i będzie lepiej. Teraz okazuje się, że to wszystko na nic. Wirus nas nie opuści, szczepienia jednym pomogą, a innym nie. Musimy nauczyć się z tym żyć.
– Nigdy już nie wrócimy do świata sprzed pandemii. Część z nas już zawsze będzie używała maseczek i będzie trzymała dystans w obawie przed zakażeniem – powiedział odważnie Niedzielski. Przyznał jednocześnie, że musimy być świadomi i pewni tego, że to nie ostatnia pandemia.
Masz 40 lub 50 lat? Do końca życia będziesz zagrożony
Jeszcze bardziej straszne były kolejne słowa, które padły z ust ministra. Był bowiem pytany o to, co będzie z osobami, które mają dziś 40 i 50 lat. Według słów Niedzielskiego dla tej grupy obywateli do końca życia dni przebiegać będą w atmosferze nieustannego zagrożenia epidemicznego.
Coraz więcej też wiemy z ust ministra na temat dotychczasowej strategii walki z koronawirusem. Rząd przyznaje, że na wiosnę 2020 roku nie miał pojęcia, z czym miał do czynienia. Mimo to zamknął cały kraj. Dziś ta decyzja wydaje się mocno kontrowersyjna.
– Mamy świadomość, że ludzie są sfrustrowani i że są też inne koszty – nie tylko gospodarcze, ale przede wszystkim te dotyczące zdrowia psychicznego – przyznaje minister Niedzielski.
Ministerstwo Zdrowia wystraszone Wielkanocą
– Boję się tego, że ludzie ruszą w odwiedziny do rodzin, do osób, których dawno nie widzieli – mówi minister zdrowia. Nic dziwnego. To oznacza nic innego, jak kolejny potencjalny wzrost zakażeń i kolejne zgony.
Polacy boją się z kolei, że na okres świąteczny wprowadzona zostanie godzina policyjna. Jednak nie ma w resorcie o tym mowy. Niedzielski stwierdził, że niektórzy eksperci doradzający premierowi w zakresie walki z pandemią niepotrzebnie wywołują panikę i nerwowość.
– Biorę pełną odpowiedzialność za to, co robię… – przyznał na koniec rozmowy z dziennikarzami Adam Niedzielski. Wszystko wskazuje więc na to, że epidemia nie skończy się nigdy, maski na twarzach pozostaną nawet przez kolejne kilkanaście lat.
Źródło: „Między Faktami” / TVN24