Ministerstwo Sprawiedliwości w osobie szefa resortu, czyli Zbigniewa Ziobro, na poważnie wzięło się na zmianę kodeksu karnego. Zmiany są fundamentalne, a sam minister na celownik wziął tych, którzy świadomie zakażają innych wirusem i narażają na utratę zdrowia lub życia.
Do więzienia za zakażanie COVID-em? Nadchodzi zmiana kodeksu karnego
Ministerstwo Zdrowia dopiero co zapowiedziało zaostrzenie przepisów, a już resort sprawiedliwości wziął się ostro do pracy. To informacja oficjalna. Minister Ziobro zapowiedział radykalne zmiany w kodeksie karnym oraz zaostrzenie sankcji. W nowej ustawie pojawiło się też kilka nowych kategorii przestępstw
Zbigniew Ziobro dostał od Ministerstwa Zdrowia nie lada zadanie. Od teraz świadome zagrożenie cudzego życia i zdrowia polegające na narażanie na infekcję będzie penalizowane. Mowa o wirusie HIV, chorobach wenerycznych, nieuleczalnych i zagrażających życiu, ale też… wirusach jako takich. Czy to furtka otwierająca front walki rządu z antyszczepionkowcami? Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy:
Projekt przewiduje zrównanie ustawowego zagrożenia za czyn polegający na bezpośrednim narażeniu innej osoby na zarażenie chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu (obecny art. 161 § 2 k.k.) – z czynem polegającym na bezpośrednim narażeniu innej osoby na zarażenie wirusem HIV (obecny art. 161 § 1 k.k.). Oba te czyny zostają stypizowane w art. 161 § 1 k.k., z zagrożeniem od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Przewidziana jest również zmiana w typie kwalifikowanym, likwidująca lukę prawną, gdyż nie odnosił się on do narażenia wielu osób na zarażenie wirusem HIV.
Nowy przepis znajdzie zastosowanie w świadomym zakażaniu koronawirusem
Zmiany przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości dotyczą artykułu 161 kodeksu karnego. W nowej ustawie wpisane zostanie od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności dla osób, które ”wiedząc, że są zarażone wirusem HIV lub dotknięta chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, narażą bezpośrednio inną osobę na zarażenie tym wirusem lub chorobą„.
Specjaliści z portalu prawo.pl otwarcie ostrzegają, że taka konstrukcja przepisów spowoduje, że kodeks karny będzie miał bardzo łatwe zastosowanie w przypadku osoby, która nie szczepi się i świadomie zakaża innych dowolną chorobą wirusową, w tym COVID-19.
To dość zaskakujący ruch biorąc pod uwagę wcześniejsze tezy doradcy premiera Morawieckiego w zakresie walki z epidemią (prof. Andrzej Horban), że obostrzenia latem 2020 roku były znoszone po to, aby jak największa liczba osób przeszła chorobę. Innego zdania jest dr Bartosz Fiałek:
– Szczepienie oferuje znacznie bardziej humanitarną drogę uzyskania odporności przeciw chorobie zakaźnej oraz zmniejszenia stopnia jej rozprzestrzeniania, niż kontakt z dzikim patogenem i przechorowanie – twierdzi lekarz.
Źródło: Prawo.pl, Twitter