Jarosław Kaczyński ma powody do smutku. Wygląda na to, że naród zmęczony rosnącymi kosztami życia i polityczną rzeczywistością pokazał mu żółtą kartę. A jeszcze do niedawna był przekonany, że trzecią kadencję ma już zaklepaną.
Powolna erozja PiS? Kaczyński dostał zółtą kartkę
To nie był dobry poranek dla szefa Prawa i Sprawiedliwości. Można mówić o prawdziwym zimnym prysznicu o świcie. Okazało się, że poparcie dla jego ugrupowania Kaczyńskiego znów zaczęło spadać. Co ciekawe, opozycja zyskuje i nabiera mocy na fali ostatnich protestów.
O takim poparciu, jak jeszcze rok temu, partia Jarosława Kaczyńskiego może chyba tylko pomarzyć. Szalejąca drożyzna i zapowiedzi kolejnych podwyżek podatków powodują, że przychylność nawet twardego elektoratu zaczyna się przeradzać w irytację
Czy złote czasy dla PiS przeszły właśnie do histrorii? O tym jeszcze jednoznacznie mówić nie można. Jest jednak widoczny trend, którym szef PiS mocno się zaczyna martwić do tego stopnia, że już zapowiedział odzyskanie władzy w internecie. Kaczyński stwierdził bowiem, że to własnie dzięki dominacji w internecie udawało się wygrywać wybory, a teraz partia się leni.
Opozycja goni Prawo i Sprawiedliwość
Ostatnie badanie sondażowe pracowni United Surveys na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i stracji radiowej RMF FM pokazuje jednoznacznie mocny spadek poparcia dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie jest jej przychylnych około 35,4 proc. wyborców. Mówimy więc o spadku względem poprzedniej analizy o niemal 2 punkty procentowe.
Skoro ktoś traci, to ktoś musi zyskać. I jest to Donald Tusk i kierowana przez niego Koalicja Obywatelska. Ugrupowanie notuje w badaniu ponad 27 proc. poparcia. Można powiedzieć, że w końcu coś drgnęło, a taki wynik pozwala już marzyć o potencjalnej wygranej, choć raczej w koalicji z inną partią.
Niezmiennie na trzecim miejscu znajduje się znany z TVN Szymon Hołownia (zaledwie 9,5 proc.). Niestety nie ma ostatnio pomysłu na to, by dobić chociaż do 20 proc. poparcia. Osoby deklarujące chęć głosowania na byłą twarz „Mam Talent” ponownie zainteresowały się mocniej Platformą Obywatelską.
W marazm popadła też Konfederacja, która nie może wciąż dobić do 10 proc. poparcia. O jakiejkolwiek władzy może więc tylko śnić. Na pocieszenie politycy tego ugrupownia mogą pogodzić się z faktem, że podobne poparcie do nich ma Lewica, która też za wiele w Polsce nie ugra. Pozostałe ugrupowania, w tym PSL i partia Gowina, są pod progiem i na teraz nie mają zbyt wielu szans na odegranie zauważalnej roli w polityce.
