Nie żyje popularny tancerz i uczestnik programu „Taniec z Gwiazdami”. Zmarł nagle. Ujawniono też przyczyny jego zgonu. Tancerze z programu, jury oraz fani są zdruzgotani. O jego śmierci poinformował piosenkarz Czadoman.
Żora Korolyov nie żyje. Ujawniono przyczyny zgonu tancerza
Świat programów rozrywkowych i tancerzy jest w żałobie. Żora Korolyov, wyjatkowo uwielbiany przez widzów „Tańca z Gwiazdami” tancerz nie żyje. O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych piosenkarz Czadoman.
Żorę wszyscy znają z popularnych programów TVN oraz stacji Polsat. Ceniły go miliony Polaków. W programie tańczył w parze z Agnieszką Cegielską, ale też Dominiką Gwit czy Karoliną Gorczycą. Poza tańcem kochał też aktorstwo.
Grał w wielu chętnie oglądanych serialach, w tym w „Pierwszej Miłości”. Brał też udział w show pt. „Jak oni śpiewają„.
Czadoman: „Do zobaczenia po drugiej stronie…”
Nie żyje Żora Korolyov. „Taniec z Gwiazdami” bez niego nie będzie już taki sam. O śmierci tancerza poinformował opinię publiczną inny artysta, Czadoman. Post, który umieścił w internecie, wyciska z fanów ostatnie łzy.
– To ostatnie życzenia, które od Ciebie dostałem. Nie rozumiem, może tam potrzebowali Twojego talentu. Żora Korolyov do zobaczenia po drugiej stronie… – czytamy na Facebooku Czadomana. Obok niego widzimy zrzut ekranu z ostatniej wymiany korespondencji pomiędzy nim a zmarłym tancerzem.
Ujawniono nieoficjalnie przyczynę zgonu Żory Korolyova. Byłoi to podobno zapalenie mięśnia sercowego. Dziennikarze „Super Expressu” dotarli do anonimowej informatorki, która udzieliła krótkiej informacji na ten temat.
Wynika z niej, że w ostatnich dniach tancerz był mocno zajęty, a w domu po prostu zasłabł. Znalazła go tam jego druga połówka, która wezwała karetkę. Reanimacja nie odniosła skutku.
Fani żegnają tancerza. Nie mogą uwierzyć w jego odejście
Fani nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Pod ostatnim wpisem Żory na Facebooku (zamieszczonym 16 grudnia), pojawił się pierwsze komentarze. – Żora, zbyt wcześnie na pożegnania… Wielki smutek w sercu – napisała jedna z internautek.
– Wielka strata. Odszedł Wielki Talent. Młody człowiek. Ilu tak młodych ludzi jeszcze musi paść „nagle”, żeby zwykły Kowalski się obudził z amoku jakim jest pranie mózgu codziennie fundowane przez media? – napisał pełen wątpliwości inny internauta.
Źródło: Se.pl, Facebook