Niepokojące doniesienia dotyczące konfliktu Rosja-Ukraina. W pobliżu granicy z Polską i zaledwie 180 km od stolicy naszego kraju – Warszawy – wylądował rosyjski batalion spadochroniarzy. Czy Polska jest bezpieczna?
Rosyjski desant 180 km od Warszawy. Coraz goręcej na linii Putin-NATO
Jak twierdzą prestiżowe zagraniczne media, Rosja jest bliska wywołania pełnego konfliktu z Ukrainą. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez magazyn „Foreign Affairs” Władimir Putin chce rozpocząć inwazję od zajęcia Donbasu i terenów sąsiednich.
Kreml stawia sprawę jasno. Celem operacji wojskowej jest doprowadzenie do upadku Ukrainy i przejęcie nad nią kontroli. To może nie być jednak takie proste, bo kraje NATO cały czas dostarczają Ukrainie profesjonalne i nowoczesne uzbrojenie przeciwpancerne.
Ukraina ma upaść, a Putin chce przejąć nad nią całkowitą kontrolę. Ma obawy, że sojusz NATO przyjmie ten kraj do swoich struktur.
W najbliższym czasie możliwe są różne scenariusze, w tym atak na pełną skalę i niepodległość Donbasu, inwazja na wschodzie kraju i dalsza okupacja, a w najgorszym wypadku uderzenie na cały kraj z wielu stron jednocześnie.
Na Ukrainę dotarło 300 ręcznych amerykańskich wyrzutni przeciwpancernych Javelin, które bardzo dobrze radzą sobie w starciu z rosyjskimi czołgami. Może to być sprzęt, który w trakcie konfliktu pozwoli Ukrainie skutecznie się bronić.
Dyplomacja już nie działa. Czy grozi nam wojna?
Władimir Putin nie chce podjąć rozmów i iść na ustępstwa. To powoduje, że z każdym dniem sytuacja jest coraz bardziej napięta. Zaniepokojeni są też obywatele Polski, którzy od 2 dni obserwują pociagi transportujące amerykańskie czołgi, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Putin cały czas gromadzi wojsko przy granicy z Ukrainą, obecnie stacjonuje tam nawet 100 tys. żołnierzy. Ostatecznym celem może być jednak wieloletnia okupacja tego kraju i przejęcie kontroli nad szlakami, które dadzą prezydentowi Rosji szanse na atakowanie kolejnych terenów.
W graniczących z Polską Brześciu (Białoruś) rozlokowano już cały batalion sił powietrznodesantowych. Są to oczywiście wojska rosyjskie. Miasto znajduje się tuż przy granicy z Polską.
Upd: it appears that the train seen with Russian airborne vehicles has arrived to Brest, Belarus on the border with Poland, 50 km from Ukraine.
Photo from Belarusian MoD shows Lt Col Drozdov, the commander of the 217th Airborne Regiment based close to the train’s departure point pic.twitter.com/41yDhSI75W
— CIT (en) (@CITeam_en) January 25, 2022
W pobliżu naszej granicy pojawiły się również wozy bojowe i wojskowe ciężarówki. Na terenie Białorusi pojawił się podobno dowódca 27. Pułku powietrznodesantowego wojsk Putina. Pociąg z rosyjskimi pojazdami powietrznodesantowymi przybył do Brześcia w ostatnich godzinach.
Zdjęcie z białoruskiego Ministerstwa Obrony Narodowej pokazuje ppłk Drozdowa, dowódcę 217 pułku lotniczego. Oficjalnie wojsko oraz sprzęt gromadzony ma być z powodu ćwiczeń o nazwie „Związkowa Stanowczość„. Ja podają dziennikarze Zerkalo.io, na Białorusi znajdują się również opancerzone pojazdy Tigr, transportery opancerzone MT-LB a także bojowe wozy piechoty BMP-3 i czołgi T-80.
Źródło: CIT