Ustawa o nazwie Lex Czarnek rozgrzewa wszystkich polityków do tego stopnia, że niektórzy z nich nie są w stanie powstrzymać swoich emocji. Takiego czegoś w Sejmie dawno nie było. Jeden z posłów zapomniał wyłączyć mikrofon i wszystko się nagrało.
Lex Czarnek wzbudza skrajne emocje. Padły wizwiska
Seria niecenzuralnych słów niczym z karabinu wystrzeliła na sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży, a także obrony narodowej. Jeden z posłów zapomniał wyłączyć mikrofon i wszystko się nagrało. Póki co nie wiadomo, z czyich ust padła ta kwiecista mowa.
Do zdarzenia doszło w Sejmie 4 stycznia 2021 roku. W trakcie połączonej komisji politycy zajmowali się nowelizacją prawa oświatowego zwanego Lex Czarnek. W pewnym momencie, z powodu braku większości, politycy Zjednoczonej Prawicy chcieli przesunięcia terminu komisji. Wtedy się zaczęło.
Opozycja twierdzi, że po głosie poznaje, że należał on do Waldemara Andzela z Prawa i Sprawiedliwości. Miał on tymi niecenzuralnymi słowami dać wyraz niezadowolenia z powodu braku większości. Nie ma jednak takiej pewności i jest to jedynie przypuszczenie. Sam poseł opublikował też na swoim Twitterze sprostowanie.
Stanowczo dementuję, że używałem niecenzuralnych słów na dzisiejszej Komisji Edukacji. Nie byłem podłączony do mikrofonu i to nie mój głos słychać na nagraniu. Przede wszystkim jednak – ja nigdy nie przeklinam, ani w przestrzeni publicznej ani w życiu prywatnym.
Prawo oświatowe wzbudza kontrowersje
Lex Czarnek to pakiet przepisów, które wzbudzają skrajne emocje. W myśl nowej ustawy rola kuratorów oświaty ma być bardzo wzmocniona. To oni będą decydować o tym, kto bedzie dyrektorem danej szkoły.
Salwa przekleństw na komisji w sprawie #LexCzarnek. Szok! Mamy nagranie. Oj, ktoś nie wyłączył mikrofonu…
Więcej: https://t.co/MlJORPlqpG pic.twitter.com/GPmddDQ4Sv— Super Express (@se_pl) January 4, 2022
Istnieją obawy, że nowe prawo spowoduje ręczne sterowanie szkolnictwem, a dyrektorem zostaną znajomi polityków lub osoby, które będą pasowały politykom światopoglądowo. Pod budynkiem Sejmu trwa demonstracja przeciwników Lex Czarnek. Pojawiła się tez policja.
Źródło: Twitter