Prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawił się w radiowej Jedynce, by udzielić wywiadu na temat katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem wiemy dziś na ten temat dużo więcej, a wojna na Ukrainie narzuciła kolejny kontekst. Szef partii rządzącej zapowiedział też podjęcie kroków prawnych w sprawie tego, co się stało w 2010 roku.
Kaczyński o katastrofie smoleńskiej. „Wiemy już bardzo dużo, to był zamach”
– W tej chwili wiemy już bardzo dużo o tym, co się stało na lotnisku smoleńskim, i nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas rozmowy z dziennikarzami Polskiego Radia 1. Zapowiedział też nowe kroki w tym temacie.
Zdaniem Kaczyńskiego już czas, aby Rosja odpowiedziała za swoje czyny. Dlatego, jego zdaniem, sytuacja dojrzała już do tego, aby złożyć wniosek w trybunale w Hadze i tam szukać sprawiedliwości.
– Sytuacja do tego dojrzewa. (…) Jesteśmy w sensie procesowym w dużo trudniejszej sytuacji, ale będziemy, mam nadzieję, ją poprawiać i finał będzie właśnie taki – zapowiada szef partii rządzącej. Zdaniem Kaczyńskiego znowu dzieją się rzeczy dziwne.
– Dzisiaj zmarł nagle zastępca Prokuratora Generalnego Marek Pasionek, który był szefem grupy zajmującej się smoleńskiem. (…) My różne rzeczy wiemy, mamy różne przeświadczenia, które się wydają oczywiste, ale z punktu widzenia trybunału karnego przeświadczenia mają niewielkie znaczenie – powiedział prezes PiS. Dlatego własnie konieczne są dalsze prace i zbieranie dowodów.
Jarosław #Kaczyński dla #PR1: nie mamy żadnej wątpliwości, że w #Smoleńsku był zamach.#PAPInformacje https://t.co/ReQgf12jEj
— PAP (@PAPinformacje) April 1, 2022
„Wszystko wskazuje na to, że atmosfera się zmieniła”
O katastrofie smoleńskiej w ostatnich miesiacach nie mówi się już tyle, ale wojna na Ukrainie rzuciła na sprawę nowe światło. W ostatnich dniach wspomniał o tym nawet sam prezydent Ukrainy, który powiedział o milczeniu tych, którzy wszystko wiedzieli.
Kaczyński wspomniał też, że wicepremier Rosji – Rogozin – wprost zapraszał go do Smoleńska i kierował w jego stronę groźby poprzez Twitter. Zdaniem prezesa PiS mamy obecnie całkiem nową sytuację, która ujawniłą nowy kontekst w tej sprawie.
– Kiedy w wywiadzie dla BBC mówiłem o możliwości zamachu, to zostałem w trakcie nagrania niezwykle gwałtownie zaatakowany przez dziennikarza. Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że ta atmosfera się zmieniła – przypomniał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Temat smoleńskiej katastrofy wróci już 10 kwietnia 2010 r., gdy będziemy obchodzili dwunastą rocznicę tego tragicznego wydarzenia. Przypomnijmy, że w 2010 roku zginęła 96-osobowa polska delegacja lecąca na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęli wszyscy z prezydentem RP i jego małżonką na czele.
Źródło: PR1, Fakt