9 maja na Placu Czerwonym w Moskwie ma odbyć się kolejna Parada Zwycięstwa. Nie ma jednak za bardzo czego świętować. Władimir Putin oczekuje szybkich i jakichkolwiek realnych efektów wojny na Ukrainie. Tych po ponad 40 dniach wojny brakuje.
Generał Aleksandr Dwornikow. Mówią o nim „Potwór z Syrii”
Na polecenie prezydenta Federacji Rosyskiej Władimira Putina dowództwo nad wojskami rosyjskimi na Ukrainie przejął nowy dowódca. Jak słyszymy w BBC, ma to być niebezpieczny i wyjątkowo brutalny i bezwzględny generał Aleksandr Dwornikow.
Bojowe doświadczenie Dwornikow zdobywał w Syrii. Rosja na Ukrainie zalicza porażkę za porażką, dlatego Putin nie ma wyjścia. Oczekuje szybkich efektów, których od ponad 40 dni nie widać. Zmiana dowódcy może być kluczowa, bo Dwornikow – przez swą brutalność – nazywany jest „Potworem z Syrii„.
BBC twierdzi, że to nowy rosyjski dowódca na froncie Ukraiński. Gen. pułkownik Aleksandr Władimirowicz Dwornikow. Dowodził w Syrii, Aleppo to jego dzieło. pic.twitter.com/XecaUGmCHT
— Adam Wojtasiewicz ✝️⚔️🇵🇱 (@wojtasiewiczpl) April 8, 2022
Putin oczekuje szybkich sukcesów w Donbasie
Aleksandr Dwornikow to wojskowy urodzony w 1961 roku. Do tej pory kierował Południowym Okręgiem Wojskowym. 8 lat temu dowodził wojskami rosyjskimi w Syrii. Jest Bohaterem Federacji Rosyjskiej. To honorowe odznaczenie otrzymał od samego prezydenta Putina.
Władimir Putin nie ma dużo czasu i pokłada w nowym dowódcy ogromne nadzieje na szybkie osiągniecie jakiegokolwiek celu, którym będzie mógł się pochwalić przed narodem. Sukces musi się pojawić przed obchodami zwycięstwa w II wojnie światowej, który Rosja obchodzi 9 maja.
Dwornikow prawdopodobnie będzie odpowiadał za przygotowanie zmasowanego ataku na Donbas. Rosjanie przygotowują się do tego od ponad tygodnia. W bitwie udział wezmą wycofane wcześniej z rejonu Kijowa jednostki oraz całkiem nowe.