Jak poinformował portal RMF24.pl, Rosja, tuż przy granicy z Polską, ćwiczyła w ostatnich dniach potencjalny atak balistycznymi rakietami Iskander. Rakiety te zdolne są do przenoszenia ładunków jądrowych.
Obwód kaliningradzki. Wojsko Putina przeprowadziło symulację ataku jądrowego
Dziennikarze portalu RMF24 poinformowali o ćwiczeniach wojsk rakietowych Federacji Rosyjskiej tuż przy naszej granicy. Media powoływały się na oficjalne komunikaty płynące bezpośrednio z rosyjskiego MON.
Wojska ćwiczyły symulowane wystrzelenie rakiet Iskander z terenów bliskich Polsce. Pociski Iskander mają wiele funkcji i mogą przenosić ładunek jądrowy. jądrowe. Z Obwodu Kaliningradzkiego taka rakieta doleciałby do Warszawy w kilka minut. W sumie w manewrach wzięło udział ponad 100 żołnierzy rosyjskich.
Wszelkie tego typu działania Rosji mają na celu przede wszystkim odstraszenie agresora, a w kontekście wojny na Ukrainie tych, którzy jej pomagają. Wszystkie te manewry należy jednak bacznie obserwować, bo zaledwie kilka dni temu w rosyjskiej głównej stacji telewizyjnej pokazywany potencjalny przebieg ataku nuklearnego na Wielką Brytanię, Irlandię czy Francję.
Rosjanie publikują materiał z obsługi systemu Iskander.
— RaportWojenny (@handloviec) April 30, 2022
Iskander doleci do Warszawy w… 3 minuty
Ćwiczenia odbywały się tuż przy polskiej granicy w Obwodzie Kaliningradzkim. Żołnierze trenowali w warunkach potencjalnego skażenia radiacyjnego oraz chemicznego. Nie były to więc typowe manewry, bo symulowano warunki przed i po ataku atomowym.
Wyrzutnie rakiet Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim są ulokowane od lat. Zasięg tych 7-metrowych pocisków sięga nawet 700 kilometrów. Gdyby Rosja chciała zaatakować nimi Warszawę, to od momentu wystrzelenia rakiety do wybuchu na terenie stolicy miną zaledwie 3 minuty.