Wojna na Ukrainie trwa już 2 tygodnie. Cały świat z zapartym tchem patrzy na to, co dzieje się na arenie wojennej. A dzieją się – niestety – ludzkie dramaty. Polska jest krajem, który obecnie najmocniej pomaga uchodźcom wojennym. Rząd nie ma jednak dobrych wieści dla Polaków.
Wojna na Ukrainie. Dworczyk oficjalnie potwierdza. Dla Polaków idzie biedny czas
Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów był gościem prograu „Sedno Sprawy„. Słowa, które padły podczas wywiadu z jego ust sprawiły, że Polacy mocno się zaniepokoili. Chodzi oczywiście o ekonomiczny wymiar pomocy uchodźcom z Ukrainy. Optymizmu nie widać. Co trzeba zrobić, aby zakończyć kryzys?
Szef KPRM @michaldworczyk: Musimy się przygotować na pogorszenie się sytuacji gospodarczej. Polska jako kraj frontowy i przyjmujący setki tysięcy, a być może miliony uchodźców, musi się liczyć z pogorszeniem się sytuacji ekonomicznej https://t.co/OREAmRLrlC pic.twitter.com/LU0yKOMq6q
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) March 9, 2022
– Dotkliwe sankcje, uważamy, że tylko tak można powstrzymać Rosję. Druga sprawa to pomoc dla uchodźców – powiedział Michał Dworczyk mediom. Polityk obawia się, że większość uchodźców osiedli się w stolicy naszego kraju. Liczy na to, że uda się rozlokować przybyszów w całym kraju.
„Pogorszenie sytuacji gospodarczej i ekonomicznej”
Michał Dworczyk pytany o sytuację gospodarczą i to, czy Polskę stać na udzielenie pilnej pomocy aż tylu ludziom, stwierdził, że Polacy muszą przygotować się na twarde lądowanie.
– Bez wątpienia musimy się przygotować na szereg wyzwań gospodarczych, ekonomicznych, na pogorszenie sytuacji gospodarczej i ekonomicznej, które dotknie cała Europę. Polska jako kraj frontowy i przyjmujący setki tysięcy, być może miliony uchodźców, również musi się tym liczyć. Natomiast rząd będzie robił wszystko, żeby złagodzić skutki tych negatywnych zjawisk. Mamy do czynienia ze zjawiskami nie tylko w skali Europy, ale i świata – mówił Michał Dworczyk.
Źródło: rp.pl, Twitter