Składki na ZUS wzrastają od stycznia co rok, ale takiej podwyżki, jaką rząd szykuje od 2023 roku, jeszcze w historii nie odnotowano. Dla małych firm będzie to prawdziwy cios. Pierwszym był Polski Ład i nowa składka zdrowotna.
Podwyżka składek na ZUS. Ponad 2 tys. rocznie więcej do oddania
Tak wysokiej podwyżki składek na ZUS, jaką rząd szykuje od przyszłego roku, nie pamięta nikt. W Polsce obecnie jest ponad milion mikroprzedsiębiorców, i to oni będą musieli wziąć tę daninę na swoje barki. To oznacza, że będą musieli przelać co miesiąc niemal 200 zł więcej, niż do tej pory.
Taka podwyżka spowoduje, że firmy będą oddawać ZUS-owi dodatkowe ponad 2 tys. zł rocznie z wypracowanych pieniędzy. Powodem jest silny wzrost płacy minimalnej spowodowany wysoką inflacją. Średnie wynagrodzenie w przyszłym roku może dojść do niemal 7 tys. zł.
Taka jest prognoza Ministerstwa Finansów. Wzrost przeciętnego wynagrodzenia bezpośrednio przekłada się na poziom zryczałtowanych składek na ZUS, bo od jego wysokości obliczana jest wysokość składek płaconych przez mikrofirmy.
Jeśli inflacja nie odpuści, podwyżka może sięgnąć więcej niż 200 zł miesięcznie. Ekonomiści wskazują bowiem, że wszystko zależy od tego, jak będzie kształtowała się inflacja w kolejnych miesiącach tego roku.
Podwyżka składek na ZUS. Ponad 2 tys. rocznie więcej do oddania
Obecnie tematem zajmują się pracodawcy i związkowcy w ramach Rady Dialogu Społecznego. Widać już jednak, że rok 2023 zapowiada się równie boleśnie, co obecny. Jak można łatwo policzyć, podwyżka sięgnie dokładnie 187 zł miesięcznie.
– Biorąc pod uwagę pozostałe obciążenia, jakie spadły na przedsiębiorców, ze zmianami w składce zdrowotnej na czele, boleśnie odczują oni kolejną podwyżkę składek – stwierdził Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, pytany o sprawę przez dziennikarzy gazety „Rzeczpospolita„.
To kolejny cios w firmy. Od nowego roku spadła na nie nowa danina w postaci składki zdrowotnej wyliczanej po nowemu. Do tej pory właściciele mikrofirm płacili zryczałtowaną składkę na NFZ w wysokości ponad 300 zł miesięcznie. Teraz płacą nawet 2 lub 3 razy tyle i nie mają możliwości odliczenia jej od podatku.