Janusz Gajos ma 82 lata. Z tego też powodu zmieniło się jego nastawienie do życia i priorytety. Fani będą załamani, bo możliwe, że przez to nie zobaczą już więcej swojego ulubionego aktora w żadnym nowym filmie.
Janusz Gajos. Koniec kariery? „Zrobił to dla żony”
Jeden z najbardziej popularnych i lubianych aktorów w Polsce podjął jedną z najcięższych decyzji w życiu. To wyjątkowo niepokojąca wiadomość dla wszystkich tych, którzy uwielbiają grane przez niego role oraz filmy z jego udziałem.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zbliżamy się do końca kariery Janusza Gajosa. Nie zobaczymy już go w nowych rolach. Aktor stracił siły i zapał do tak intensywnej pracy, jak do tej pory. Wiek zrobił swoje.
Znajomi Gajosa ujawnili, że ten nie ma zamiaru wychodzić już na deski teatru. Chciała tego podobno również jego żona, która bardzo mocno się o niego troszczy. Nazwisko aktora nie tak dawno zniknęło z listy zatrudnionych w Teatrze Narodowym – ma to wymiar symboliczny.
„Ciężko mu na sercu.” Znajomi aktora ujawniają
Jak czytamy w gazecie „Na Żywo„, znajomi Janusza Gajosa ujawnili, że decyzja o zakończeniu kariery aktorskiej w zasadzie została już podjęta. Jednym z powodów jest brak sił do pracy, wiek oraz naciski ze strony żony, która jest zmartwiona o jego zdrowie.
Zrobił to dla żony. Wie, że ona ma rację i jest jej wdzięczny za to, że tak się o niego troszczy, ale nie zmienia to faktu, że ciężko mu na sercu. (Na Żywo)
Mimo wszystko Gajos do tej pory stara się jeszcze pokazywać. Jakiś czas temu oglądaliśmy go w głośnym filmie pt. „Kler„, ale też w serialach. Przed nami również premiera nowego filmu pt. „Fuks 2„, gdzie również zobaczymy dawnego odtwórcę roli Janka Kosa z „pancernych i psa„.
To nie pierwsza ważna decyzja podjęta przez aktora z myślą o żonie. Jakiś czas temu rzucił palenie i wziął się za siebie – wszystko również po jej naciskach. Jak widać miłość do żony i dobro małżeńskie jest ważniejsze niż pieniadze i kariera.