Wygrana Republikanów będzie oznaczać spore problemy dla Demokratów, którzy nie będą mogli już tak swobodnie realizować swojej polityki względem Ukrainy. Przestrzega przed tym dr hab. Jarosław Szczepański, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
USA wstrzymają wsparcie wojskowe dla Ukrainy? Za kilka dni wszystko się wyjaśni
Zdaniem eksperta z UW, wygrana Republikanów w zbliżających się wielkimi krokami wyborach może oznaczać, że zmieni się dotychczasowa polityka USA wobec Ukrainy. Nie powinna ona natomiast wpłynąć na polsko-amerykańskie stosunki, dla których większe znaczenie będą mieć zaplanowane na 2024 rok wybory prezydenckie za oceanem.
– Dzisiejsze sondaże dotyczące wyborów do Izby Reprezentantów, czyli izby niższej Kongresu Stanów Zjednoczonych, wskazują, że sytuacja jest właściwie przesądzona. Republikanie, dotychczas mniejszościowa grupa w tej izbie, powinni uzyskać większość mandatów – potwierdza dr hab. Jarosław Szczepański, ekspert Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Na Kremlu pewnie radość.
„Myślę, że czeka nas recesja i nie będzie wystawiania czeków in blanco dla Ukrainy” – oznajmił lider Republikanów w Izbie Reprezentantów. @GOPLeader nie ukrywa, że po wyborach pomoc dla Ukrainy może zostać ograniczona.Republikanie prowadzą w sondażach. https://t.co/KNmXwYklfa
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) October 18, 2022
Prawdopodobnie w Senacie dojdzie do remisu ze wskazaniem na Demokratów. Natomiast Republikanie w Stanach Zjednoczonych często bywają niedoszacowani, wobec tego wszystko jeszcze może się wydarzyć. Prezydent Ukrainy jest zaniepokojony tymi informacjami.
Po wyborach 8 listopada możliwe wstrzymanie pomocy dla Ukrainy
8 listopada br. w USA odbędą się tak zwane połówkowe wybory, określane tak ze względu na to, że przypadają w połowie kadencji prezydenta Joe Bidena. Amerykanie wybiorą w nich m.in. jedną trzecią Senatu i całą Izbę Reprezentantów.
Politykę w Stanach Zjednoczonych realizuje się za pomocą executive acts, czyli aktów wykonawczych wydawanych przez prezydenta, ale przede wszystkim za pomocą ustawodawstwa zwykłego. Zwycięstwo frakcji republikańskiej w Kongresie oznacza blokowanie tego procesu stanowienia prawa, co uniemożliwi pełną realizację programu politycznego Bidena.
Ekspert wskazuje, że w przypadku wygranej Republikanów dużo łatwiej będzie im również narzucać narrację i prowadzić kampanię przed następnymi wyborami prezydenckimi, które odbędą się w 2024 roku. Jeśli zwycięży Trump (o ile będzie startował), pomoc militarna niemal na pewno zostanie zredukowana i będzie to prawdziwy problem dla Polski.
Wygrana Republikanów w listopadowych wyborach może też oznaczać, że zmieni się dotychczasowa polityka Stanów Zjednoczonych wobec Ukrainy, która dotąd mogła liczyć na duże wsparcie ze strony administracji Bidena i kolejne pakiety pomocy wojskowej.
USA czekają wybory, tzw. midterms, w których mogą wygrać Republikanie. Michał Perzyński opisuje ich stosunek do transformacji energetycznej oraz niepokojące głosy o warunkowości wsparcia Ukrainy. Oby deep state w Waszyngtonie dało sobie radę.
— Wojciech Jakóbik (@wjakobik) October 27, 2022
Republikanie chcą się skupić na USA. Co zrobi Polska?
Część Republikanów chce ograniczenia tego wsparcia i większej koncentracji na wewnętrznych problemach gospodarczych USA. Kevin McCarthy, lider Republikanów w Izbie Reprezentantów, powiedział w połowie października, że nie będzie wystawiania czeków in blanco dla Ukrainy, bo Stanom grozi recesja.
Narracja izolacjonistyczna frakcji, które chcą, żeby politycy zajęli się przede wszystkim gospodarką amerykańską i sprawami krajowymi, jest dosyć silna i istotniejsza u Republikanów niż Demokratów. To może oznaczać, że paradoksalnie ci, którzy są wskazywani przez polityków prawicowych w Europie jako sojusznicy za oceanem, mogą sprawić, że Europa straci istotne źródła pomocy w starciu z Rosją na terenach Ukrainy.
Wojna w Ukrainie to jeden z ważniejszych tematów trwającej w Stanach kampanii wyborczej, która jest już na finiszu. Wśród jej najważniejszych wątków przewijają się jednak kwestie wewnętrzne. To m.in. sytuacja gospodarcza, w tym najwyższa od dekad inflacja
Ważniejsze dla polsko-amerykańskich stosunków będą dopiero kolejne wybory prezydenckie za oceanem, które odbędą się za dwa lata.