Władimir Putin nie miał zadowolonej miny w trakcie jednego z ostatnich spotkań ze swoimi podwładnymi. Podczas wideokonferencji jeden z wojskowych powiedział mu prosto w twarz gorzkie słowa. Chyba nic gorszego nie mógł usłyszeć i nie takich wiadomości się spodziewał.
Powiedzieli to Putinowi prosto w oczy. Nie krył zaskoczenia
Prezydent Rosji Władimir Putin regularnie spotyka się ze swoimi podwładnymi, którzy zdają mu raport o stanie państwa oraz z sytuacji na ukraińskim froncie. Tym razem rozmowy nie przebiegły jednak po jego myśli. Jeden z wojskowych powiedział mu prawdę prosto w twarz i atmosfera się pogorszyła.
Jeden z generałów rosyjskiej armii ujawnił prezydentowi Putinowi, że wojna z Ukrainą jest już przegrana, a rosyjska armia nie jest już w stanie podjąć żadnej ofensywy. Putin usłyszał też, że lada chwila cała obrona okupowanych od 2014 roku terenów (w tym Krymu) rozleci się w pył z powodu braków paliwa, chęci do walki, ubrań, a nawet żywności.
Kulisy spotkania na Kremlu zostały w szczegółach opisane w serwisie Telegram. Nie każdy wierzy w te doniesienia, ale użytkownik, który te wiadomości ujawnił, wcześniej wiele razy napisał prawdę i sporo informacji przez niego podanych potwierdziło się.
„Przegrałeś, Władimirze Władymirowiczu”
– Przegrałeś, Władimirze Władymirowiczu – tak brzmiały słowa, które w pewnym momencie spotkania miał usłyszeć Władimir Putin. Nie ujawniono jednak nazwiska generała, z którego ust miało paść to krótkie, ale szokujące zdanie. Tuż po tym, jak to powiedział, został wyrzucony ze spotkania.
Rosyjski generał do Putina: Przegraliście, Władimirze Władimirowiczu!#putin #rus #ukr https://t.co/lEUbrFPeoD
— Michal M. Lisiecki (@MMLisiecki) September 12, 2022
To już prawdopodobnie drugie takie spotkanie, podczas którego współpracownicy Putina starają się przekonać go do odwołania całej inwazji. Nikt bowiem nie chce brać odpowiedzialności za gigantyczną porażkę wojsk rosyjskich, jaka ma miejsce obecnie na Ukrainie. Generałowie chcą też chronić siebie przed odpowiedzialnością.
Informacje płynące z kanałów na Telegramie sugerują, że prezydent Putin cały czas rozważa uruchomienie powszechnej mobilizacji. Obecnie brakuje żołnierzy, a ci, którzy walczą na Ukrainie, nie mają na to najmniejszej ochoty. Mobilizacja w całym kraju może jednak skończyć się masowymi protestami.
Władimir Putin będzie w najbliższym czasie zmuszony do zmiany celów wojny na Ukrainie, ponieważ duże porażki i całkowity brak środków służących dalszemu prowadzeniu tej inwazji świadczą o niezdolności Rosji do realizacji zamierzeń Kremla. Potwierdził to między innymi szef wywiadu Pentagonu generał porucznik Scott Berrier.