Jasnowidz Krzysztof Jackowski każdego dnia wyszukuje ciała ludzi zaginionych na podstawie zdjęcia lub przedmiotu ofiary. Tym razem postanowił skupić się na fotografii premiera Mateusza Morawieckiego, by zobaczyć, co szef rządu w rzeczywistości myśli. Informacje wizjonera są zaskakujące!
Jackowski. Wizja nad zdjęciem premiera Morawieckiego. Co myśli szef rządu? „
Jasnowidz Krzysztof Jackowski zajrzał nie tylko w przyszłość, jak ma to w zwyczaju robić podczas swoich sesji na YouTube. Tym razem zrobił coś więcej. Jego codzienna praca polega na skupianiu się nad zdjęciem zaginionej osoby. Na podstawie swoich wizji udaje mu się odszukać ciała ofiar. To wielokrotnie potwierdzony m.in. przez policję fakt.
Tym razem jasnowidz postawił skupić się na fotografii premiera Mateusza Morawieckiego, aby zobaczyć, co ten w rzeczywistości myśli. Jackowski podał przy tym całą serię zaskakujących informacji.
– On jest podstawiony. Liczy się tylko z dwiema osobami, z dwoma mężczyznami. Są silniejsi niż cały PiS. Mam wrażenie, że jest osobą doskonale przygotowaną i realizuje to, do czego jest przygotowany. (…) Stoi przy nim dwóch mężczyzn, sądzę, że nie są z rządu. Bardzo pilnują wszystkiego, co premier robi. Mam wrażenie, że w PiSie premier jest osoba niezależną i nietykalną – stwierdził wizjoner podczas sesji na żywo. W tym czasie cały czas pochylał się nad fotografią premiera.
Jasnowidz z Człuchowa o przyszłości Morawieckiego. „Zostanie wymieniony”. Widzi też rozpad koalicji
– Najbliższy czas, dwa do trzech miesięcy, będzie czasem ścisłej decyzyjności premiera. Grzecznej, ale chwilami bezwzględnej. Ale w pewnym momencie premier zostanie wymieniony. Mam takie odczucie, że decyzje spowodują, że dużo ludzi nastawionych będzie do niego nie za dobrze. Mam wrażenie, że będzie wymiana wizerunkowa na kogoś bez twarzy. Mało znana osoba w całej koalicji – kontynuował Jackowski.
– To będzie nowa postać, która wielu zaskoczy tym, że jest osobą mało aktywną. PiS zacznie się chwiać sam w sobie, zacznie się coraz głośniej mówić o możliwości rozpadu tej koalicji. Może to spowodować, że pod koniec lata, może we wrześniu, koalicja może stanąć przed faktem rozpadu, oddania władzy – przyznał jasnowidz z Człuchowa.
– Póki co o szybkich, przedwczesnych wyborach, nie ma mowy. Będzie wywołany chaos polityczny. My jako naród będziemy zdezorientowani tym, kto nami rządzi. Premier w głowie ma dalej to, by realizować dalej to, co realizuje, a wszelkie bunty wymanewrować, uspokoić jakimś sposobem – mówił dalej Jackowski. Morawiecki, zdaniem jasnowidza, ma liczyć się ze zdaniem tylko dwóch osób ze swojego otoczenia.
„Premier swoje zrealizuje”. Polskę czeka chaos polityczny? „Premier myśli o racjach żywnościowych”
– Kiedy odejdzie premier, nie oznacza to, że poniesie klęskę. Odejdzie, gdy zrealizuje to, co ma zrealizować. Nowa osoba, mało charakterystyczna, będzie zwiastowała chaos, który ma nadejść. Chaos polityczny – straszył wizjoner.
Nie wiadomo, co dokładnie zobaczył Jackowski, ale jego zdaniem premier uważa, że „walczymy półśrodkami, a potrzeba walczyć szybciej i mocniej”. – To będzie idiotyczne co powiem, ale premier myśli o racjach żywności. Przygotowaniu racji żywności, ale nie dla siebie – zasmucił się Krzysztof Jackowski.
– Premier wie, że ten rok nie będzie spokojny. Będzie o wiele bardziej niespokojny, niż ubiegły. Lato w jego myślach będzie bardzo niespokojne – straszył wizjoner. Jego zdaniem w premierze jest wielki niepokój i poczucie odpowiedzialności w kwestii finansów państwa. Widzi w nim też sporą dozę strachu.
Tajemnicza data 14 czerwca. „Czeka nas zaplanowany, dotkliwy i potężny krach ekonomiczny”
– Czeka nas dotkliwy krach ekonomiczny. Padną fundusze. Kojarzy mi się 14 czerwca, ale nie wiem, czy ma to związek z tym krachem. Zaleje nas potężny krach ekonomiczny. Tyle moich poczuć ze zdjęcia – zakończył wizjoner.
Na tym nie koniec dramatu. Wszystko ma być rozłożone na długie etapy. Przerwać to może jedynie otwarty konflikt zbrojny. Na świecie ruszył już, zdaniem Jackowskiego, „wielki plan”. Na koniec wizji jasnowidz zapowiedział, że niebawem zajrzy w myśli Angeli Merkel.
