Kilka dni temu dziennikarze Wyborcza.biz poinformowali, że Jarosław Kaczyński obiecał wypłacenie w przyszłym roku 15. emerytury. Miał to być jednorazowy dodatek przelany na konto seniorów krótko przed wyborami parlamentarnymi. Od pomysłu odcina się partia rządząca.
15. emerytury jednak nie będzie? Rząd odcina się od obietnicy prezesa PiS
– Nie toczą się żadne prace, ani tym bardziej nie ma decyzji politycznej, dotyczącej wypłaty 15. emerytury – poinformował media za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski. Tym samym zdementował wcześniejsze doniesienia na temat 15. emerytury.
– Umacniamy 13. oraz 14. emeryturę, która będzie stała i coroczna – dodał Sobolewski. W taki sposób skomentował wcześniejsze informacje zawarte w publikacji portalu Wyborcza.biz z 15 listopada. Dziennikarze napisali, że emeryci mieli otrzymać jednorazowy dodatek i zgodę na to wydał sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Państwa nie stać na takie dodatki
Wcześniej premier rządu Mateusz Morawiecki potwierdził te same plany, że 13. oraz 14. emerytura ma być wprowadzona jako stały element całego systemu zabezpieczenia finansowego seniorów. Z informacji o tym, że nie ma w planach wypłaty „piętnastek” zadowoleni są ekonomiści.
– To kupowanie głosów wyborców – przyznał w rozmowie z „Super Expressem” prezes Instytutu Emerytalnego Antoni Kolek. Jego zdaniem wypłata takiego świadczenia i to bez żadnego kryterium dochodowego to nic innego jak opłata za poparcie polityczne tej części elektoratu.
Ekonomiści od dawna apelują do rządu o zastosowanie skuteczniejszych rozwiązań, np. wyższej waloryzacji. Przyszłoroczna – choć bez wątpienia będzie na rekordowym poziomie – nie zrekompensuje pędzącej inflacji.