Jak stwierdził przebywający 2 czerwca w Finlandii sekretarz stanu USA Anthony Blinken, „wojna prezydenta Rosji Władimira Putina przeciwko Ukrainie to strategiczna porażka„. Ale to nie wszystko, co padło z jego ust tego dnia. Dalej było już o wiele zabawniej, bo polityk wyśmiał armię rosyjskiego dyktatora.
Blinken w Finlandii. Wyśmiał stan rosyjskiej armii
Antony Blinken, sekretarz stanu USA, przebywał dziś w Finlandii, gdzie złożył oficjalną wizytę. Kolejny raz zaznaczył, jak silne wsparcie niesie jego kraj w pomocy Ukrainie i zapewnił, że wsparcie to będzie nadal wysyłane. Jednocześnie polityk zachęcił wszystkie kraje, aby wspólnie podjęły się działania na rzecz rozwiązania trwającego od ponad roku konfliktu.
Kluczem jest, aby pokój, który na Ukrainie zostanie wypracowany, był oparty o przepisy prawa międzynarodowego, ale też z poszanowaniem suwerenności Ukrainy i jej terytorialnej integralności, co stanowi obecnie największe wyzwanie.
Chwilę później amerykański przedstawiciel wyśmiał wprost stan armii Putina. Jego zdaniem rosyjskie wojsko było do tej pory uważane, a nawet reklamowane przez Kreml, jako druga armia świata i wielka potęga. Tymczasem wojna na Ukrainie pokazała coś odmiennego.
Blinken w Helsinkach: wielu uważało, że Rosja ma drugą najsilniejszą armię na świecie. Teraz Rosja ma drugą najsilniejszą armię – na Ukrainie
Źródło nagrania: France24 pic.twitter.com/wdmIxePjhS
— Biełsat (@Bielsat_pl) June 2, 2023
„Rosja ma drugą najsilniejszą armię – na Ukrainie”
– Wiele osób wierzyło, że armia Rosji to druga armia świata. Okazało się, że to druga armia na Ukrainie – powiedział wyraźnie rozbawiony sekretarz stanu USA. Przyznał też, że cała operacja wojskowa rosyjskiego dyktatora to jego życiowa porażka, oraz że Putin pomylił się w swoich przewidywaniach tak samo jak Stalin w 1939 r.
Blinken wyraził również zadowolenie, że wojna na Ukrainie ma też swoje dobre strony. Dzięki rozpętanemu przez Władimira Putina konfliktowi na tak dużą skalę Europa dokonała szybkiej transformacji w zakresie pozyskiwania źródeł energii.
W ostatnich dekadach Rosja robiła wszystko, by część Europy uzależnić od siebie przy pomocy surowców. Dziś Putin ma ogromne problemy ze spięciem budżetu i sprzedażą gazu i ropy. Sekretarza stanu USA cieszy też fakt, że Chiny wykorzystały słabość Rosji, która obecnie staje się krajem coraz bardziej podporządkowanym prezydentowi Xi Jinpingowi.