Donald Tusk zdążył już z radością skomentować wyciek wewnętrznego sondażu realizowanego na zlecenie Platformy Obywatelskiej. Badanie pokazuje nieco odmienny obraz niż ten, z którym mamy do czynienia w regularnych badaniach publikowanych przez media.
Wyciekły wyniki wewnętrznego sondażu. Wykonano go na zlecenie Platformy Obywatelskiej
Szef największej partii opozycyjnej wyjawił 28 września podczas jednego ze spotkań z wyborcami, że jego partię i PiS dzielić mogą zaledwie 2 punkty procentowe. To wyniki tajnego sondażu wykonane wewnętrznie na zlecenie największej partii opozycyjnej. Jego wyniki publikujemy poniżej:
- PiS – 34,9%
- KO – 32,8%
- Lewica – 9,7%
- Trzecia Droga – 9,5%
- Konfederacja – 9,3%
Na fakt ujawnienia wyników wewnętrznego badania poparcia dla poszczególnych komitetów wyborczych uwagę zwrócił dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski. Jednak również Prawo i Sprawiedliwość realizuje tego typu niejawne badania i wynika z nich całkowicie coś innego.
Rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Radia ZET stwierdził, że wewnętrzne sondaże realizowane dla PiS dają szansę na samodzielną większość i trzecią kadencję partii Kaczyńskiego. Z analiz ma wynikać, że partia Donalda Tuska przegra wybory tylko dlatego, że część głosów odbierze Koalicji Obywatelskiej ekipa Hołowni i Kosiniaka-Kamysza.
– Wedle naszych badań wewnętrznych jest tak, że mamy szansę na samodzielną większość, dlatego te 2,5 tygodnia jest dla nas kluczowe – poinformował rzecznik PiS. Partia prawdopodobnie realizuje takie badania w cyklu codziennym. Wygląda więc na to, że ani tzw. afera wizowa, ani sprawa działek żony premiera Morawieckiego, nie wpłynęły na notowania.