Lech Wałęsa zabrał głos w sprawie potencjalnych kandydatów w wyborach prezydenckich. Były prezydent Polski udzielił zaskakującego wywiadu, w którym otwarcie skrytykował kandydaturę marszałka Sejmu i wskazał swojego faworyta.
Legendarny przywódca „Solidarności” krytykuje marszałka Sejmu
Mocne słowa padły podczas rozmowy byłego prezydenta Polski z dziennikarzami tabloidu „Fakt”. Lech Wałęsa nie pozostawił złudzeń co do swoich preferencji wyborczych i zaskoczył jednoznaczną oceną potencjalnych kandydatów na najwyższy urząd w państwie.
Noblista z właściwą sobie szczerością odniósł się do kandydatury Szymona Hołowni w nadchodzących wyborach prezydenckich. Emerytowany polityk negatywnie ocenił aspiracje obecnego marszałka Sejmu do fotela prezydenckiego. W jego przekonaniu kluczowe znaczenie ma wystawienie jednego, wspólnego kandydata przez koalicję rządzącą.
Były prezydent Polski nie ukrywa nadziei na wycofanie się Szymona Hołowni z prezydenckiego wyścigu. – Jestem zwolennikiem jedności w takiej niebezpiecznej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy przy zagrożeniu PiS-owskim – stwierdził w rozmowie z „Faktem”.
Lech Wałęsa nie tylko ujawnił swojego faworyta w zbliżających się wyborach, ale również wyjaśnił powody tej decyzji. Bez wahania zadeklarował poparcie dla Rafała Trzaskowskiego. – Dlatego, że mi się podoba i ufam mu. I wie, że jest najlepszy na dzisiaj i trzeba mu dać szansę. I był oszukany w tamtych wyborach, więc teraz trzeba to mu zwrócić – uzasadnił swoją decyzję.
Pomimo zaawansowanego wieku, były prezydent nie wyklucza aktywnego udziału w kampanii prezydenckiej. – Ja jestem staruch, ale oczywiście dla Polski, dla spraw różnych, dla interesu Polski zawsze stanę tam, gdzie będę poproszony – zapewnił w rozmowie z dziennikarzem tabloidu.
Jednocześnie zaznaczył, że nie angażuje się już tak spontanicznie jak kiedyś. – Ja tyle się napracowałem, że już na ochotnika nie bardzo działam. Natomiast nie wymiguje się i nie wycofuje. I gdzie jestem proszony, to wszędzie się zgłaszam – podsumował legendarny przywódca „Solidarności”.