Z dniem 9 marca 2020 roku operator sieci Plus wyłączy usługi Bramka SMS oraz Bramka SMS do sieci Plus. To koniec bardzo popularnej niegdyś funkcjonalności.
O czym warto pamiętać?
Plus w swoim komunikacie zaznacza, że z dniem 9 marca nie będą dostępne strony wskazanych usług. Operator zaleca więc wykorzystanie punktów zgromadzonych na koncie do dnia zamknięcia usługi.
Stan punktów w usłudze Bramka SMS mogą Państwo łatwo sprawdzić – po zalogowaniu się do konta w bramce SMS i wejściu w zakładkę „Konto”.
Jak działa bramka SMS?
Bramka SMS Plusa znajduje się pod adresem sms.plus.pl. Do 9 marca umożliwiać będzie ona wysyłanie wiadomości (zarówno tekstowych jak i multimedialnych). Z usługi mogą korzystać abonenci Plusa oraz wszyscy, którzy chcieli napisać SMS albo MMS do abonentów tej sieci.
Powody tej decyzji są jasne
Wcześniej podobne decyzje podjęły Play oraz Orange. T-Mobile będzie więc jedynym podmiotem z „wielkiej czwórki” polskiej telekomunikacji świadczącym jeszcze tę usługę.
Rzecznik pomarańczowego operatora, Wojciech Jabczyński, zamieścił na Twitterze infografikę, która w prosty sposób wyjaśnia, dlaczego wszyscy wielcy gracze pozbywają się tej usługi. Tak, zgadliście. To jej coraz mniejsza popularność.
Orange oszacowało, że w 2008 roku za pośrednictwem bramki SMS tej sieci wysyłano 40-50 milionów wiadomości miesięcznie, podczas gdy w 2015 r. było to 2-3,5 mln miesięcznie, a w grudniu 2019 r. „zaledwie” 240 tys. Francuska marka wyliczyła, że od startu usługi w 2003 roku wysłano za jej pośrednictwem ponad 3 miliardy smsów.
Nie sądziłem, że zamknięcie bramki SMS od lutego br. wywoła aż takie zainteresowanie. Rzecznik cały czas uczy się mediów 😉 Na pożegnanie zebrane w grafice kilka ciekawostek i liczb. pic.twitter.com/zmW8niAZ8f
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) February 3, 2020
Bramka SMS. Skąd jej coraz mniejsza popularność?
Tutaj odpowiedź także jest dość rzeczywista. Wszystko rozpoczęło się od serwisów społecznościowych. Nasza-klasa, a później Facebook zupełnie zmieniły kontaktowanie się między ludźmi. Najbardziej istotna była jednak kwestia taniego Internetu dostępnego zawsze i wszedzie, a także nowoczesnych telefonów mogących go obsługiwać.
Jako datę graniczną można przyjąć lata 2009-2013, kiedy coraz większą popularnością cieszyły się smartfony z systemem Android oraz iPhone’y. Późniejsza dostępność taniego, szybkiego Internetu i możliwość komunikacji za pomocą Messengera czy WhatsAppa mocno osłabiły technologię SMS. Jak widać na tyle, aby trzem z czterech największych operatorów w kraju nie opłacało się utrzymywać Bramki SMS.
źródło: Plus
Zobacz także:
- Olbrzymia kara dla polskiej sieci komórkowej. Oszukiwała przez lata
- Polski bank podbije zagranicę? Namawia go sam prezydent