Robert Lewandowski nie krył wczoraj ogromnego wzruszenia po tym, jak jego drużyna zwyciężyła w finale Ligi Mistrzów (1:0). Piłkarz zdobył w końcu upragnione trofeum. Podczas wywiadu po meczu nie potrafił powstrzymać łez i nie mógł mówić.
Robert Lewandowski zalał się łza wspominając ojca
To był niesamowity triumf i chyba najlepszy piłkarski sezon, jaki ma za sobą Robert Lewandowski. W niedzielny wieczór sięgnął w swej karierze po najbardziej cenny puchar w piłce nożnej na klubowym poziomie. „Lewy” zdobył łącznie 15 goli golami i dodatkowo stał się królem strzelców tych prestiżowych rozgrywek.
Wzruszające jednak były chwile tuż po meczu, kiedy Robert udzielał wywiadu. Głos mu się łamał do tego stopnia, że na chwilę wprost przerwał rozmowę. Potem polały się łzy, a jego oczy były całe czerwone.
Liga Mistrzów i ogromne emocje
Tak ogromne emocje, które towarzyszyły naszemu wybitnemu piłkarzowi, pokazały kamery na całym świecie. Zasmucony Neymar (piłkarz drużyny przeciwnej), a tuż obok nasz Robert, obściskiwany przez kolegów z drużyny. Dlatego takie obrazki na pewno zapadną w pamięć fanom piłki na długo.
Od dziecka marzyłem o tym pucharze, dlatego wciąż nie mogę uwierzyć, że to się stało – mówi @lewy_official pic.twitter.com/oVJLify1M2
— Jacek Kurowski (@JKurowski) August 23, 2020
– Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali i wierzyli, że mi się uda. Dzięki ich wsparciu było łatwiej. Całe życie grałem dla kibiców, staram się dawać im radość przez strzelanie goli, wygrywanie – podkreślił na gorąco Lewandowski.
Ojciec Lewandowskiego – dedykacja
W Roberta wypowiedzi znalazło się też miejsce wyjątkowe na osobistą dedykację.
– Ten puchar dedykuję mojej rodzinie – żonie, dzieciom i mojemu zmarłemu tacie, który patrzył na mnie z góry – wyliczył polski napastnik. W tym momencie jego oczy stały się czerwone, a łzy polały się na policzki. „Lewy” poprosił o chwilę przerwy.
Dla Roberta Lewandowskiego było to pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Siedem lat temu roku z Borussią Dortmund grał już w finale, ale wtedy jego drużyna przegrała. Dlatego wczorajszy wieczór był wybitny. Klub „Lewego” zdobył i potrójną koronę, i Puchar Niemiec.
Źródło: Twitter, Wirtualna Polska