Ryszard Czarnecki zaskoczył swoją wypowiedzią na temat prezesa PiS. Stwierdził, że wszelkie informacje o odejściu z fotela prezesa partii to tylko medialne plotki. Zdaniem polityka Jarosław Kaczyński będzie rządził jak najdłużej, nawet do 90-tki.
Ryszard Czarnecki: Kaczyński będzie rządził do 90-tki
Ryszard Czarnecki, polityk Prawa i Sprawiedliwości, postanowił ukrócić wszelkie pojawiające się w mediach plotki, dywagacje i rozważania. O co chodzi? Media twierdzą, że prezes PiS Jarosław Kaczyński wybiera się niebawem na emeryturę.
W rozmowie z dziennikarzami dziennika „Super Express” europoseł PiS Ryszard Czarnecki stanowczo zaprzeczył, by głowa partii miała takie plany.
– Chcę powiedzieć wszystkim przeciwnikom pana prezesa, żeby nie mieli żadnych złudzeń! Jarosław Kaczyński był, jest i będzie prezesem, nie ma dla niego żadnej alternatywy i będzie rządził do 90-tki. Tylko Jarosław Kaczyński jest gwarantem zjednoczenia obozu Zjednoczonej Prawicy i na pewno nie wybiera się na polityczną emeryturę, a wszystkie spekulacje na ten temat zostały wyssane z brudnego palca – powiedział gazecie codziennej Ryszard Czarnecki z PiS.
Kaczyński wybiera się na polityczną emeryturę?
W połowie lipca tego roku prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiedział się na temat rekonstrukcji obozu władzy. Zapowiedział, że w rządzie „na pewno będą zmiany personalne„, ale nie powiedział, jak daleko idące.
Tajemniczość podsyciła wypowiedź, że nie chodzi o premiera Mateusza Morawieckiego. Dziennikarze natychmiast zaczęli dyskutować, czy głowa Prawa i Sprawiedliwości nie wybiera się na polityczną emeryturę.
Teraz już jednak wiemy, że szef rządu nie jest zagrożony i premier zostaje na swoim fotelu. Rząd zostanie inaczej skonstruowany, niż do tej pory. Szczegółów jednak nadal nikt nie zna i prawdopodobnie trzeba będzie poczekać do września.
Wygląda więc na to, że Kaczyński będzie rządził – o ile Ryszard Czarnecki nie pomyli się w swoich domysłach – do 2040 r. Spekulacje na temat emerytury Kaczyńskiego „zostały wyssane z brudnego palca”. Dlatego polityk PiS studzi głowy przeciwników prezesa i oznajmił, by „nie mieli żadnych złudzeń„.
Źródło: dziennik.pl