Celebrytka zakażona koronawirusem! Zaapelowała zalana łzami do swoich rodaków, aby nie lekceważyli zagrożenia związanego z COVID-19. Swoją historię opisała dokładnie na Instagramie. Choroba położyła ją na łopatki mimo, że jest osobą bardzo wysportowaną i – przede wszystkim – bardzo młodą.
Lil Masti z apelem do rodaków. Celebrytka cała we łzach
Zapłakana twarz zaledwie 31-letniej dziewczyny musiała zrobić wrażenie. Lil Masti, znana szerzej jako SexMasterka, padła ofiarą koronawirusa. Na swoim profilu na Instagramie w szczegółach opisała swoją walkę z tą trudną chorobą.
Przy tej okazji upadł mit, że koronawirus dotyka głównie osoby starsze. Lil ma jedynie 31 lat i jest osobą bardzo wysportowaną. Nie pomogło jej to jednak lekko przejść COVID-19, a nagranie, które zobaczyli fani, było przejmujące. Gwiazda zaapelowała do wszystkich o to, aby poważnie potraktowali zagrożenie.
Dziewczyna jest od dawna w internecie bardzo popularna. To znana influencerka Aniela Bogusz. Kiedyś publikowała dość kontrowersyjne nagrania w sieci, teraz po zmianie wizerunku prowadzi sklep z ubraniami i kosmetykami. Zajmowała się sportem, trenowała zapasy.
Jak osoba młoda i popularna postanowiła wykorzystać swoją chorobę do uświadomienia, że koronawirus to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Na Instagramie Lil Masti ma ponad milion fanów, a jej apel trafił do szerokiej grupy młodych ludzi. Oni częściej słuchają swoich internetowych idoli, rzadziej z kolei ekspertów z telewizji.
Jej apel trafił do tysięcy osób. Czy posłuchają?
Lil Masti w nagraniu była zalana łzami. Cały czas była przekonana, że problem koronawirusa jej nie dotyczy, bo jest osobą młodą i silną. Rzeczywistość jednak zweryfikowała to.
– Objawy zaczęły się w poniedziałek 22.03 wieczorem i szybko zapisałam się na testy na COVID. Następnego dnia o 12 pojechaliśmy zrobić wymaz z nosa i gardła – tak brzmiał początek jej relacji. Objawy? Typowe dla COVID. Prawie 40 stopni gorączki, dreszcze, pocenie się, suchy kaszel i ból całego ciała.
– Wymęczająca gorączka 39 stopni wieczorami. Za dnia schodziła do 38-37… Ból całego ciała, ciągłe dreszcze i zmiany temperatury ciała. Raz mi było tak lodowato, że nawet pod kołdrą i 3 kocami się trzęsłam z zimna. A za chwilę było mi tak gorąco, że łóżko miałam wyłożone ręcznikami, bo się tak pociłam – relacjonowała dziewczyna.
– Pocenie jest najgorsze. Leżę w mokrych ubraniach, zmieniam je, za chwilę znowu są mokre. I tak w kółko przez cały dzień i noc. No i brak sił, ledwo dochodziłam do łazienki – mówiła zalana łzami celebrytka.
Dziewczyna doszła już do siebie i pokonała chorobę, ale było ciężko. Szacunek za to, że zaapelowała do rówieśników o rozwagę. Również szacunek za pokazanie swojego oblicza innego niż zwykle – bez perfekcyjnego make-up’u, drogich ubrań i włosów jak z okładki magazynu. Czy młodzi posłuchają i wezmą sobie do serca przekaż Anieli?