Obowiązkowy pobór do wojska może wrócić. Rząd i politycy PiS znów zaczynają wspominać o konieczności przywrócenia poboru wojskowego sprzed lat. W tej chwili do wojska idą tylko chętni. Co jest powodem? Rosnące obawy o polityczne i militarne ruchy Rosji i Białorusi.
Obowiązkowy pobór do wojska. Rząd znów o tym myśli
Mało stabilna sytuacja w Europie i obawy o naszych wschodnich sąsiadów powodują panikę w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Politykom obozu rządzącego chodzi znów po głowie przywrócenie obowiązkowego poboru do wojska. Z kolei niektórzy wojskowi uważają, że zniesienie poboru było błędem.
Zasadnicza służba wojskowa została zawieszona ponad 10 lat temu. Dziś spore grono ekspertów i polityków uważa, ze to nie był dobry ruchu. Z największym entuzjazmem o obowiązku pójścia do wojska jest była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz (obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego). Jej zdaniem służba wojskowa jest obowiązkiem wynikającym wprost z Konstytucji.
Rzeczywiście jeden z artykułów Konstytucji mówi, że „obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny„. Antoni Macierewicz podziela to zdanie. Czy rzeczywiście likwidacja obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej nie była do końca przemyślana?
– Obecnie już wiadomo, że decyzja o likwidacji obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej była nieprzemyślana i spowodowała tak duże szkody, że naprawić je można tylko poprzez powrót do przymusowego poboru – potwierdził te przypuszczenia kmdr ppor. rez. Maksymilian Dura w rozmowie z dziennikarzami Defence24.pl,
„Likwidacja służby wojskowej nieprzemyślana, spowodowała duże szkody”
W ostatnich latach osoby, które chciały mimo wszystko znaleźć się w wojsku, mogły skorzystać z dobrowolnej służby. Inni szli do Wojsk Obrony Terytorialnej. W niej często brakuje miejsc, bo jest tak dużo chętnych. Dziś rząd musi jednak sobie zadać trud i przeprowadzić analizy, które odpowiedzą na pytanie: cz Polsce rzeczywiście grozi naruszenie granic lub otwarta wojna?
– Ja bym powątpiewał. Z punktu widzenia militarnego dla Rosji ważniejszy jest Bliski Wschód niż Europa, co dają odczuć bardzo efektywnie – stwierdził gen. dr Mirosław Różański.
Inni eksperci, sceptycznie nastawieni do pomysłu przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej, twierdzą, że stałe utrzymanie wielkiej armii jest po prostu mało opłacalne. Jak uważa dr Michał Piekarski, specjalista do spraw bezpieczeństwa, wcielanie do wojska na siłę w czasie, gdy nic się nie dzieje, to zły pomysł.
Ostatnie badania mówią nam z kolei, że prawie połowa Polaków uważa, że rząd powinien przywrócić powszechny pobór do wojska. Jak widać rodacy nawet w tej sprawie podzieleni są pół na pół.
Źródło: defence24