Dziś, 25 sierpnia 2021 r., mamy 234 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem. – Czwarta fala pandemii już się rozpoczyna – stwierdził jednoznacznie szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Ujawnił też orientacyjną datę szczytu fali.
Michał Dworczyk: „Czwarta fala już się rozpoczyna”
Zgodnie z szacunkami ekspertów ds. koronawirusa przy premierze, czwarta fala przybierze na sile we wrześniu i w październiku. Pierwotnie twierdzono, że nastąpi to już w sierpniu. Padła już zapowiedź wprowadzenia obostrzeń na poziomie powiatów o największej liczbie zakażeń oraz najmniejszym poziomie wyszczepialności.
Michał Dworczyk w rozmowie z dziennikarzami Polskiego Radia powiedział, że w statystykach widać już kolejny, gwałtowny wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Niejawne symulacje omawiane przez rząd na spotkaniach pokazują, że szczyt czwartek fali przypadnie na przełom września i października.
– Wprowadzanie różnego rodzaju rozwiązań mających na celu ochronę zdrowia w podziale na powiaty w zależności o liczby zachorowań i poziomu zaszczepienia w poszczególnych powiatach – dodał szef kancelarii premiera.
300 przypadków już na początku września. Jakie obostrzenia?
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że już za tydzień liczba nowych przypadków wzrośnie do 300 na dobę. Później nastąpi kolejny, wykładniczy wzrost kolejnych zakażeń. Niepokojące jest to, że aż 95 proc. zakażeń koronawirusem jest spowodowana przez wysoce zjadliwy i niebezpieczny wariant delta. Eksperci cały czas apelują o szczepienie się, póki jest czas.
– Jeżeli intensywność szczepień wzrośnie, to czwarta fala będzie mniejsza i odłożona w czasie. Jeżeli zachowamy się tak jak w tej chwili, czyli będziemy sceptyczni, jeżeli chodzi o szczepienia, to myślę, że realne jest to, o czym mówią eksperci – połowa września – stwierdził Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.
Rząd nie chce oficjalnie mówić o obostrzeniach, ale już obserwuje, co się dzieje w powiatach. Jedno jest pewne. To te regiony, gdzie ludzie się nie szczepią, będą pierwsze na liście do zamknięcia. Rząd czeka też na konkretne wytyczne co do podawania trzeciej dawki szczepionki jesienią. Na celowniku będą głównie seniorzy.
Sanepid nałoży jeszcze większe kary
Wiceminister zdrowia ujawnił również, jak wygląda stan prac nad nowymi przepisami, które umożliwią nakładanie 30 tys. zł grzywny za ukrywanie przez sanepidem faktu, że miało się kontakt z osobą zakażoną. Są też tacy, którzy nie ujawniają, że byli poza Polską na wakacjach, a to mogą być ważne informacje z punktu widzenia epidemiologii.
Zapisy ustawy mają skłonić osoby zakażone, aby mówiły pracownikom sanepidu prawdę.
Źródło: Radio ZET
