Funkcjonariusze wywiadu wojskowego Ukrainy mieli dotrzeć do nowych informacji, które dotyczą ewentualnych dalszych planów Putina co do Ukrainy. Padła w depeszy data 1 kwietnia. Co może się stać tego dnia na Ukrainie lub w Rosji?
Wojna na Ukrainie. Władimir Putin zmienia strategię działania
Wojna na Ukrainie trwa już ponad miesiąc, a Władimir Putin nie osiągnął właściwie żadnego celu w tym konflikcie, którym by mógł się pochwalić publicznie. Do ataku na Ukrainę doszło wczesnym rankiem 24 lutego. Mimo rozmów pokojowych i negocjacji konflikt nadal trwa, choć część rosyjskich wojsk zdążyła się już wycofać.
Ukraiński wywiad ujawnił mediom nowe, zaskakujące informacje na temat dalszych planw prezydenta Federacji Rosyjskiej względem Ukrainy. Władimir Putin na 1 kwietnia ogłosił powszechną mobilizację wojskową w całym kraju. Młodzi ludzie i rezerwiści zostaną wezwani do jednostek.
Czy to oznacza, że wojna na Ukrainie wejdzie za moment w drugą fazę i na teren kraju wejdzie kolejne 150 tys. żołnierzy? Niezbyt dobrze wyszkoleni rezerwiści mają zostać pilnie rozmieszczeni w jednostkach, aby potem dotrzeć na Ukrainę. Wśród nich mają być też więźniowie osadzeni w Czeczenii.
Do wojny włączeni zostaną rosyjski więźniowie
– Do działań bojowych mają być też angażowani rosyjscy więźniowie. Nawet 100 przestępców odbywających karę w kolonii w Czeczenii już przygotowuje się do wyjazdu na Ukrainę – czytamy w komunikacie ukraińskiego wywiadu.
Jak twierdzą funkcjonariusze, wszyscy więźniowie biorący udział w inwazji na Ukrainę, o ile przeżyją, będą wypuszczeni na wolność po zakończeniu działań. Na wojnę pojadą jednak tylko niektórzy z osadzonych w zależności od tego, czego dopuścili się i co było powodem wsadzenia ich za kratki.
Wiosenny pobór do rosyjskiej armii: 134 500 poborowych pic.twitter.com/8OF6LBZL5D
— Wojciech Szewko (@wszewko) March 31, 2022
W rozmowie z „Super Expressem” informacje te potwierdził również polski wojskowy gen. Mieczysław Bieniek. Jego zdaniem 1 kwietnia rozpoczyna się w Federacji Rosyjskiej czas poboru do wojska. Ma on trwać aż do wakacji.
Problemem dla rosyjskiej armii jest też fakt, że w tej chwili kończą się umowy żołnierzom kontraktowym, czyli bardziej doświadczonym. Ta grupa stanowi nawet 3/4 całego stanu osobowego armii Putina.
Możliwe, że plan zakłada chwilową odwilż na Ukrainie i ograniczenie działań do momentu przeszkolenia nowych osób. To jednak może potrwać cały kolejny kwartał. Putin po miesiącu wojny na pełną skalę stracił więc możliwość realnego prowadzenia dalszych działań.