w ,

Nie żyje legendarny muzyk. Choroba pokonała go w wieku 71 lat. Polacy wciąż śpiewają jego przeboje

Opuścił nas kolejny popularny i uwielbiany artysta. W wieku 71 lat zmarł członek legendarnego zespołu, którego piosenki Polacy śpiewają do teraz.

24 kwietnia w wieku 71 lat odszedł od nas znany muzyk Andrew Woolfolk. Był członkiem jednego z najbardziej popularnych zespołów lat 70., czyli Earth, Wind & Fire. Grał w nim na saksofonie. Przegrał walkę z chorobą, z którą zmagał się od lat.

Andrew Woolfolk nie żyje. Legendarny muzyk miał 71 lat

Andrew Woolfolk zmarł 24 kwietnia w wieku 71 lat. Saksofonista i członek popularnego zespołu z gatunku R&B i soul – Earth, Wind & Fire – dołączył do niego w połowie lat 70. ubiegłego wieku. Wspólnie ekipa grała przez kolejne 20 lat. Poza saksofonem potrafił też grać na perkusji oraz flecie. Był autorem kilku wielkich przebojów śpiewanych do dziś

Trudno dziś znaleźć Polaka, który nie zna tak kultowych piosenek jak „September”, „Shining Star”,  „Fantasy” oraz „Boogie Wonderland”. Te melodie rozpoznaje chyba każdy. Zespół, w którym grał zmarły muzyk, sześć razy nagrodzony został statuetką Grammy. Płyty Earth, Wind & Fire sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.

O śmierci Woolfolka dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych. Wokalista ekipy Earth, Wind & Fire, Philip Bailey, przekazał, ze zmarły muzyk cierpiał od około sześciu lat. W ostatnim czasie stan zdrowia uległ pogorszeniu, dlatego przebywał pod stałą opieką.

Poznałem go w liceum. Szybko zostaliśmy przyjaciółmi i kolegami z zespołu. (…) Wspaniałe wspomnienia. Wielki talent. Zabawny człowiek. Ambitny. Bystry. Zawsze trzymający fason. Do zobaczenia po drugiej stronie, mój przyjacielu. (Instagram).

burger hambuger różnice

Czym różni się burger od hamburgera? Mało kto wie, jak ogromna jest różnica

biedronka 12 plus 12 piw za darmo promocja majówka

Biedronka daje 12 piw za darmo na majówkę. Co trzeba zrobić, by załapać się na promocję?