Rosja, która na Ukrainie nie osiągnęła w zasadzie nic, szykuje huczne obchody 9 maja. Tego dnia w Moskwie odbędzie się Parada Zwycięstwa, ale to nie koniec planów Putina. W Mariupolu na Ukrainie ma zamiar zrobić coś bardzo żałosnego.
Parada Zwycięstwa w Moskwie to nie wszystko. W Mariupolu Putin szykuje żenujące widowisko
Propaganda Kremla dwoi się i troi, by na siłę pokazać narodowi sukces tzw. „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie. Sukcesów żadnych nie ma, więc trzeba go wykreować sztucznie. 9 maja, poza paradą na Placu Czerwonym, odbędzie się prawdziwa maskarada w ukraińskim Mariupolu.
9 maja Rosja świętować będzie kolejny raz Dzień Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w II wojnie światowej. Tego dnia Putin chciał też świętować zajęcie części Ukrainy, ale wojsko Zełenskiego dało mu nieźle popalić.
Władze Mariupola stwierdziły, że Rosjanie w tym mieście szykują absurdalne przedstawienie. Putin chce przebrać mieszkańców za ukraińskich jeńców i wykorzystać ich w paradzie. Doradca mera Mariupola, Petro Andruszczenko, ujawnił, że Rosjanie chcą „przebrać dwa tysiące mieszkańców w wojskowe mundury ukraińskie i zaprezentować ich jako jeńców w trakcie defilady zwycięstwa„.
Ukraiński wywiad potwierdza rewelacje o paradzie w Mariupolu
Ukraiński wywiad również potwierdził, że w Mariupolu 9 maja ma się odbyć równolegle druga parada. Trwa właśnie pilne sprzątanie miasta z gruzów i zwłok ofiar tego konfliktu. W paradzie udział mają wziąć rzekomi jeńcy wojenni, ale będą to prawdopodobnie zwykli mieszkańcy miasta przebywający w więzieniu filtracyjnym, w którym przetrzymywanych jest około 2 tys. osób.
Czy rzeczywiście parada jeńców będzie miała miejsce? Czy świat uwierzy w te grotestkowe i absurdalne przedstawienie? Dla Putina ważne jest, aby mieszkańcy Rosji dostali to, czego chcą, nawet, jeśli nie jest to zgodne z rzeczywistością.
Bardziej jednoznaczni komentatorzy stwierdzają, że 9 maja Putin może wygłosić wiele groźnych słów. Są tacy, co oczekują, że Putin wywoła III wojnę światową albo przyzna wprost, że na Ukrainie trwa wojna, a nie specjalna operacja. Inni myślą, że prezydent Rosji ogłosi powszechną mobilizację milionów żołnierzy rezerwy..
Źródło: Radio ZET