Władimir Putin oczekuje na operację, która ma się odbyć w ciągu kolejnych kilku dni. Kreml jest przygotowany na każdy rozwój wydarzeń, w tym na ten najgorszy. Informację ujawnił włoski dziennik „Il Messaggiero” w oparciu o doniesienia izraelskiego publicysty.
Putin czeka na operację. Kreml gotowy na najgorsze
Władimir Putin – jak czytamy we włoskim dzienniku – cierpi na raka trzustki i ma w ciągu najbliższych dni zostać poddany operacji. Jego otoczenie przygotowuje się na ewentualne komplikacje i najgorszy scenariusz zakładając, że prezydent Federacji Rosyjskiej nie wyjdzie z tego cało.
O tajemniczej chorobie i schorzeniach Putina mówi się od dawna, a już na pewno od momentu, gdy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Putin kilka razy pojawiał się publicznie w ostatnich tygodniach i wyraźnie widać było, że coś jest z nim nie tak.
– Mówi się, że tajemnicza choroba Putina to rak trzustki, a w ciągu najbliższych kilku dni odbędzie się pilna operacja – czytamy we włoskim „Il Messaggiero„. Dziennikarze pisali również o nowotworze tarczycy, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia, że Putin na taką chorobę cierpi.
Izraelski dziennikarz potwierdza rewelacje
Prezydent Rosji ma być operowany w Narodowym Centrum Badań nad Rakiem N.N. Błochin w Moskwie. Nie ma obecnie w tym kraju lepszego miejsca dla takich pacjentów jak Władimir Putin. Pracują tam najlepsi z najlepszych jeśli chodzi o onkologię.
Izraelski dziennikarz Mark Kotylarsky poinformował, że o zbliżającej się operacji Putina wieści przekazała mu osoba z otoczenia Kremla, ale też medycy z Moskwy, do których udało mu się dotrzeć. Już teraz jeden z budynków szpitala ma być przygotowywany do leczenia prezydenta Rosji. Zawieszono tam przyjmowanie nowych pacjentów.
Publicysta potwierdził też, że na Kremlu trwają przygotowania na ewentualny „najgorszy scenariusz„. Chodzi nie tylko o śmierć Putina w razie niepowodzenia operacji, ale też o brak możliwości sprawowania przez niego władzy. Kompetencje władzy przejąć by mogła wówczas Rada Państwa.
Źródło: Interia