Zapowiadało się, że to już ostateczny koniec. Niestety, ale koronawirus po raz kolejny uderzył w Polskę. Po kilku miesiącach oddechu resort zdrowia publikuje dane, które powodują ciarki na plecach. Czy rząd ponownie wprowadzi restrykcje?
Koronawirus nie odpuszcza. Ponad tysiąc zakażeń w minionej dobie
COVID-19 ponownie zaatakował Polaków i to w szczycie urlopowego sezonu. Większość obywateli mimo wszystko nie przejmuje się tym, że liczba zakażeń gwałtownie rośnie. Najnowsze informacje płynące z Ministerstwa Zdrowia są bardzo niepokojące. Znów przekroczony został próg tysiąca przypadków na dobę.
Wygląda na to, że kolejna fala koronawirusa przyszła do nas dużo wcześniej, niż pierwotnie sądzono. Dane są na tyle niepokojące, że głos w tej sprawie zabrał oficjalnie minister zdrowia Adam Niedzielski. Nadal utrzymuje on, że już jesienią czeka nas dramat, a liczba zakażeń może przekroczyć kilkadziesiąt tysięcy.
– Dziś po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy dzienna liczba zakażeń COVID-19 przekroczyła 1 tys. przypadków. Mamy do czynienia z rosnącą liczbą zakażeń, która według prognoz nie stanowi ryzyka dla wydolności systemu opieki zdrowotnej – napisał na Twitterze szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Chorych może być nawet pięć razy więcej, niż wskazują raporty
W tej chwili w polskich szpitalach hospitalizowanych jest około 400 pacjentów. Liczba zakażeń rośnie, ale póki co nie ma zagrożenia załamaniem się systemu opieki zdrowotnej.
Bardzo ciekawe informacje zamieścili również w mediach specjaliści i naukowcy z Poznania. Ich zdaniem obecność wirusa SARS-CoV-2 można wykryć w odchodach pacjenta nawet tydzień przed pierwszymi objawami choroby. Takie dane pozwoliły ustalić, że osób zakażonych może być obecnie nawet pięć razy więcej.
Dziś po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy dzienna liczba zakażeń #COVID19 przekroczyła 1 tys przypadków. Hospitalizacje pozostają na poziomie poniżej 400. Mamy do czynienia z rosnącą liczbą zakażeń, która wg prognoz nie stanowi ryzyka dla wydolności systemu opieki zdrowotnej. pic.twitter.com/7z5gKtyEOB
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) July 5, 2022
Nie tylko u nas problem się nasila. Siódma fala epidemii trwa właśnie w Hiszpanii oraz we Francji, gdzie odnotowano minionej doby niemal ćwierć miliona nowych zakażeń. Niepokojący trend zauważalny jest też w danych płynących z Włoch i Niemiec. Czy COVID-19 popsuje nam wakacje?
