Bez konieczności składania żadnych wniosków i dokumentów! Brzmi dobrze. Jesienią politycy przekażą na konta nawet 9 mln Polaków dodatkowe środki. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej poinformowało, że pierwsze przelewy wyjdą już 25 sierpnia 2022 roku.
9 mln Polaków z dodatkową kasą od rządu. Wnioski nie są potrzebne
Czternasta emerytura. Kiedy i ile? Wszystko już wiemy. Od 25 sierpnia ruszą wypłaty pierwszych świadczeń w ramach przyznanej przez rząd „czternastki„. To, co najbardziej raduje seniorów to fakt, że aby dostać pieniądze, nie ma konieczności wypełniania i składania żadnych dodatkowych dokumentów.
🟠 #14emerytura ⤵️
✅ wypłacana od 25 sierpnia
✅ w kwocie 1338,44 zł
✅ bez konieczności składania wniosku pic.twitter.com/5NJ1zisAfQ— Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (@MRiPS_GOV_PL) August 3, 2022
Wypłaty ruszają już 25 sierpnia. Uwaga na składkę zdrowotną
14. emerytura w kwocie 1338,44 zł zacznie niebawem pojawiać się na kontach emerytów, ewentualnie przyniesie ją listonosz. Fakt, że dodatkowe wnioski o wypłatę świadczenia nie są konieczne nie oznacza, że świadczenie zostaje przyznane bez jakichkolwiek wymogów formalnych.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej za pośrednictwem ZUS przeleje dodatkowe pieniądze 9 milionom osób, które w dobie wysokiej inflacji i szalejącej drożyzny takiego wsparcia wyczekują jak powietrza. Dlatego też pieniądze te będą wolne od podatku PIT, natomiast zostanie od nich pobrana składka na NFZ. Dlatego na rękę świadczenie wyniesie 1217,98 zł.
Kto nie dostanie „czternastki”?
Świadczenie otrzymają nie tylko emeryci, ale też osoby pobierające rodzicielskie świadczenia uzupełniające, zasiłki przedemerytalne i emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne oraz renty inwalidzkie, a także świadczenia uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnego życia.
Istnieją dwa podstawowe warunku, których spełnienie pozwoli na otrzymanie czternastej emerytury. Aby się na nią załapać, trzeba rzecz jasna być rencistą lub emerytem. Nie można przy tym mieć już uposażenia wyższego niż 4188,44 zł brutto. Takich osób jednak zbyt wiele w Polsce nie ma.