Szef NATO kolejny raz ostrzegł Rosję przed eskalacją kryzysu, w jakim obecnie znajduje się Europa. Jak powiedział Jens Stoltenberg, jakiekolwiek próby użycia broni nuklearnej spowoduje, że konsekwencje będą dla Rosji wyjątkowo. Państwa NATO wezwano też do uzupełnienia zapasów broni.
Stoltenberg wezwał państwa NATO do uzupełnienia zapasów broni
Szef NATO stanowczo stwierdził w swojej wypowiedzi, że wojny nuklearnej nikt nie wygra, a sojusz nie pozwoli na jej prowadzenie. Niestety ogłoszenie częściowej mobilizacji w Rosji pokazuje, że Władimir Putin nie poddaje się i przygotowuje się na długotrwałą wojnę na wyniszczenie. Dlatego tak bardzo potrzebne są kolejne intensywne dostawy broni dla Ukrainy.
Jens Stoltenberg wezwał 28 września wszystkie państwa NATO do pilnego uzupełnienia zapasów broni. Chodzi o to, aby były wstanie nadal wspierać Ukrainę i jednocześnie nie obniżać własnej zdolności bojowej. To oznacza zwiększenie wydatków na zbrojenia.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych podzielił się informacją o spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO. Dyskusja dotyczyła dalszej pomocy militarnej ze strony państw sojuszu w obliczu narastającej agresji ze strony Rosji.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Dyrektorów Sojuszu, na którym wezwał wszystkich członków NATO do uzupełnienia zapasów broni.
— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) September 28, 2022
Odpowiedź sojuszu będzie „dewastująca”
Jak stwierdził szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau, sojusz NATO powinien w razie ataku bronią nuklearną odpowiedzieć w sposób konwencjonalny, ale dewastujący. – Putin grozi użyciem taktycznej broni jądrowej na terytorium Ukrainy, a nie atakując NATO. Co oznacza, że NATO powinno odpowiedzieć w sposób konwencjonalny – powiedział w rozmowie z mediami szef MSZ.
Rosja ustami swoich najważniejszych urzędników nieustannie straszy atakiem nuklearnym, ale groźby te nasiliły się w ostatnich dniach. Były prezydent Rosji i wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew jest zdania, że Rosja ma prawo się bronić. To, co może nastać, nazwał wprost „apokalipsą nuklearną„.