Papież Franciszek czuje się już lepiej, choć ma ogromne problemy z chodzeniem. Wrócił do pełnienia obowiązków. W pierwszej kolejności postanowił odprawić mszę Wieczerzy Pańskiej, by w ten sposób rozpocząć Triduum Paschalne. Potem umył nogi przestępcom.
Franciszek świętuje Wielkanoc. Wycałował młodocianym nogi
Franciszek wyszedł ze szpitala i chwilę potem zjawił się cały na biało w znajdującym się pod Rzymem zakładzie karnym dla nieletnich Casal del Marmo. Tradycji trzeba dochować, więc podczas spotkania z młodocianymi przestępcami umył im nogi wodą święconą, osuszył i następnie złożył na nich symboliczny pocałunek.
W spotkaniu poza młodzieżą z bogatą przeszłością udział wzięli również inni osadzeni wraz z pracującym w zakładzie personelem. Gest obmywania i całowania nóg jest symbolem pokory. Co ciekawe papież Franciszek wykonał go również względem osadzonego muzułmanina. Mycie stóp nawiązuje do zdarzenia, podczas którego Jezus Chrystus mył nogi apostołom.
Pope Francis washes the feet of young inmates https://t.co/V4Avcgt16I pic.twitter.com/mgmkZfRQ2d
— Daily Mail Online (@MailOnline) April 7, 2023
Wizyta Ojca Świętego z zakładzie karnym dla nieletnich
W trakcie swobodnej wypowiedzi w trakcie wizyty w zakładzie karnym Franciszek wprost powiedział w oczy przestępców, że bycie grzesznikiem może być godne i że każda osoba w życiu ma gorsze chwile i może jednym zachowaniem wywrócić swoje życie do góry nogami.
Nie wszystkim podoba się jednak, że Franciszek wykonuje taki gest wobec migrantów. Tuż po rozpoczęciu swojego pontyfikatu zdarzyło mu się myć nogi przybyszom z Nigerii, Etopii czy Syrii. To jednak nie jest żadna przesada, a zwykła tradycja katolicka ściśle związana z Wielkanocą.