Nie tylko ekonomiści przewidują, że nadchodzące miesiące, a może i lata, będą o wiele chudsze. Wróżka Cesaria specjalnie na naszą prośbę zajrzała w karty i sprawdziła, co jeszcze od ekonomicznej strony czeka Polaków w tym roku.
Wróżka Cesaria: „Warto już dziś szukać oszczędności”
Już ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia był niestety droższe, niż w latach ubiegłych, a co za tym idzie – nieco skromniejsze. Polacy obciążeni w ostatnim czasie wyższymi opłatami i wzrostem cen artykułów spożywczych i przemysłowych, będą chcieli spędzić święta symbolicznie, ale bezpiecznie.
Również o wiele skromniejsza niż w poprzednich latach Wielkanoc dla wielu Polaków będzie dla nas świadomym wyborem. Dotyczy to głównie osób, które nie zabezpieczyły się finansowo i będą musieli zmniejszać liczbę potraw na świątecznym stole, a może nawet gości.
– Trzeba przyznać, że taka postawa jest właściwa, bo patrząc w karty twierdzę, że rok 2023 będzie ostatnim momentem, aby zabezpieczyć się finansowo na dalszą przyszłość. Mam tu na myśli dodatkowe zatrudnienie, bezpieczne lokowanie oszczędności, czy zmniejszenie wydatków na mniej ważne potrzeby – mówi wróżka Cesaria.
W pierwszej połowie roku będzie można liczyć na wiele atrakcyjnych ofert inwestycji, aby zabezpieczyć oszczędności przed inflacją. Ta niestety wciąż będzie miała tendencję rosnącą. W konsekwencji minimalnie wzrośnie bezrobocie i pogłębi się kryzys gospodarczy.
Ceny energii, gazu i usług telekomunikacyjnych pójdą niestety do góry już w pierwszym kwartale roku. Dobrą wiadomość mam za to dla kierowców. Moim zdaniem ceny paliw w 2023 roku pozostaną na niezmiennym poziomie, jednak z wyraźną tendencją spadkową.
Pogorszą się nasze nastroje. Pojawi się lęk o stabilizację
Choć wiele wskazywać będzie na to, że rok 2023 będzie czasem chudym, to jednak znaczna część polskiego społeczeństwa nie zrezygnuje z letniego urlopu. Ale w tym zakresie nastąpi zmiana upodobań Polaków.
Większość z nas wybierać będzie kierunki zagraniczne. A to z uwagi na korzystniejsze finansowo oferty turystyczne, w porównaniu z rodzimymi hotelarzami i właścicielami pensjonatów. Ci więc muszą przygotować się na mniejszą liczbę gości w sezonach letnim i zimowym.
Jeśli mowa o przedsiębiorcach, to na trudny czas muszą przygotować się właściciele restauracji, hoteli, usług marketingowych. Również sektor motoryzacji, edukacji i odzieży zostanie mocno doświadczony kryzysem gospodarczym.
Warto już dziś szukać oszczędności, zmniejszać koszty, pozbywać się zobowiązań. Po wakacjach, Polacy już będą mieli nieco ograniczone ruchy w zakresie gospodarowania funduszami i spadnie atrakcyjność rynku inwestycji. Dlatego warto gotówkę już dziś ulokować w bezpieczne miejsce.
Niestabilność rynku gospodarczego odbije się niestety na naszych nastrojach. Będziemy niespokojni, poddenerwowani i częściej towarzyszyć nam będzie lęk o utrzymanie stabilizacji finansowej.
Musimy jednak pamiętać, że wydarzenia, jakie mają miejsce w naszym kraju są tylko chwilowe. Nie jeden kryzys udało nam się doświadczyć i wyszliśmy z niego odbudowani. Tak też będzie ponownie, ale w dalszej przyszłości, nie w 2023 roku.