Region Algarve w Portugalii był w ostatnich dniach miejscem szeroko zakrojonych poszukiwań jakichkolwiek śladów, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu tej najgłośniejszej sprawy związanej z zaginięciem. Są już znane wyniki tych poszukiwań.
Madeleine McCann. 2023 rok przyniesie rozwiązanie zagadki?
Od ubiegłego tygodnia policja w Portugalii poszukiwała jakichkolwiek znaków, które pomogłyby ustalić, co stało się z zaginioną w 2007 roku dziewczynką. Przeszukaniu poddano cały obszar zbiornika przy rzece Arade, a konkretnie w okolicach tamy. Poznaliśmy właśnie wyniki tej szeroko zakrojonej operacji.
4-letnia wówczas Madeleine McCann zaginęła w maju 2007 roku. Czy poznamy w końcu prawdę na temat tego, co jej się stało? Czy świat pozna sprawcę porwania? Czy jest szansa, że zaginiona cały czas żyje? Na te pytania próbowały szukać odpowiedzi niemieccy funkcjonariusze przebywający w Portugalii.
Funkcjonariusze poszukiwali śladów różowej piżamy, w którą ubrane było dziecko w dniu zaginięcia. Niemiecki prokurator jest zdania, że głównym podejrzanym pozostaje nadal 46-letni obywatel Niemiec Christian Brueckner, który obecnie przebywa w więzieniu za gwałt.
Koniec poszukiwań. Co udało się ustalić?
Jak podały lokalne media, policja zakończyła już swoje prace we wspomnianym regionie. Niestety nie udało się przez te wszystkie dni natrafić na jakikolwiek ślad. Służby nie ukrywały jednocześnie, że jednym z celów było poszukiwanie szczątków ciała dziecka lub jakichkolwiek fragmentów odzieży.
Jak podała rozgłośnia radiowa Radio Observador nadająca z Lizbony, poszukiwania Madeleine McCann tym razem również zakończyły się niepowodzeniem. W akcji brały udział służby ratunkowe z wielu krajów, w tym również z Wielkiej Brytanii.
Czemu akurat w tym miejscu prowadzono tak dużą akcję poszukiwawczą? Tama jak i zbiornik położone są zaledwie 50 km od miejsca, gdzie dziecko przebywało w ostatnich chwilach przed zaginięciem. Chodziło oczywiście o weryfikację informacji, które trafiają do służb w toku prowadzonego postępowania.