w ,

Kowalczyk pokazała zdjęcie, które zrobił zmarły mąż. Była wtedy w ciąży. „Mgnienie oka temu”

W połowie maja br. życie Justyny Kowalczyk zawaliło się. Od momentu pogrzebu męża Kacpra sportsmenka próbuje dojść do siebie. Na swoim Facebooku daje upust emocjom związanym ze stratą.

kacper tekieli ostatnie zdjęcie
Fot. YouTube / Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju

Kacper Tekieli zginął 17 maja br. podczas spełniania swoich marzeń w Szwajcarii. 30 maja w Gdańsku odbyło się ostatnie pożegnanie polskiego alpinisty. Do samego końca była przy nim obecna cała rodzina – żona Justyna Kowalczyk oraz syn Hugo. Teraz sportsmenka pokazała ostatnie zdjęcie, jakie zrobił jej mąż, gdy nosiła w sobie syna.

Justyna Kowalczyk pokazała zdjęcie, które zrobił jej mąż. Była wtedy w ciąży

Polska gwiazda sportu jeszcze długo nie upora się ze stratą, jaka ją dotknęła. Na swoim Facebooku zamieszcza wspomnienia i zdjęcia męża. W ten sposób stara się ukoić nerwy i dać upust emocjom towarzyszącym jej od momentu tragedii, jaka spotkała ją podczas pobytu w Szwajcarii.

10 dni po pogrzebie ukochanego Kacpra, Justyna Kowalczyk zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych zdjęcie, które na zawsze pozostanie zdjęciem wyjątkowym w całym albumie. Widać na nim uśmiechniętą Justynę, która nie spodziewa się tego, że za kilka miesięcy jej życie wywróci się do góry nogami. Co ciekawe, była wtedy w ciąży z Kacprem.

Syn Hugo był dla nich wszystkim

Fotografia pojawiła się w sieci 9 czerwca. To kolejne z serii pożegnalnych zdjęć, które stanowią już tylko wspomnienie po mężu. Pokazuje wspólnie przeżyte radosne chwile w otoczeniu, które oboje tak bardzo kochali.

Fotografia pokazuje wypoczywającą w Tatrach Justynę Kowalczyk, która spodziewa się dziecka. To był siódmy miesiąc ciąży. – Zejście z Kościelca. Początek siódmego miesiąca. Mgnienie oka temu – napisała sportsmenka.

Kacper Tekieli zginał tragicznie w szwajcarskich Alpach w wieku 38 lat. Syn Hugo był jego oczkiem w głowie. Mimo wyzwań, które sobie stawiał, starał się być jak najlepszym ojcem. Tragedia pokrzyżowała jednak rodzinie plany. – Złapiemy z Hugotkiem łopatki i to lawinisko odgruzujemy. Będziemy żyć, jak nauczył nas Kacper – powiedziała podczas pogrzebu męża Justyna Kowalczyk.

grupa wagnera zarobki tajna armia tortury

Wagnerowcy chcą zorganizować „marsz na Warszawę”. Ruszyła rekrutacja dla ochotników

sadowa Elbląg skoczek spadochronowy nie żyje

Elbląg. Skoczek spadochronowy uderzył w ziemię. Reanimacja nie pomogła