w

Elbląg. Skoczek spadochronowy uderzył w ziemię. Reanimacja nie pomogła

Nie żyje 64-letni skoczek spadochronowy. Do wypadku doszło w Elblągu. Mężczyzna z całą siłą uderzył w ziemię. Natychastowa reanimacja nie przyniosła rezultatu.

sadowa Elbląg skoczek spadochronowy nie żyje
Fot. freepik

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Elblągu. 64-letni spadochroniarz zginął uderzając o ziemię tuż przy budynku wielorodzinnym. Podjęta po upadku mężczyzny reanimacja nie przyniosła pozytywnych rezultatów. O tragedii powiadomił media rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej st. kpt. Grzegorz Różański.

Sadowa Elbląg. Nie żyje 64-letni skoczek spadochronowy

Zgodnie z informacjami, jakie podali funkcjonariusze straży pożarnej, do zdarzenia doszło w sobotę 10 czerwca tuż przed godz. 16. 64-letni spadochroniarz spadł w okolicy budynku wielorodzinnego w okolicy ul. Sadowej w Elblągu. Mimo podjętej natychmiast akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować.

Przyczyny zdarzenia będą jeszcze badane, ale wstępnie mówi się, że powodem był silny wiatr, nad którym skoczek nie był w stanie zapanował. To on sprawił, że mężczyzna spadł ostatecznie w środku blokowiska.

skoczek elbląg wypadek
Fot. KMP / PSP Elbląg

O tragicznym w skutkach zdarzeniu zostali już powiadomieni eksperci z Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Na miejscu pojawił się też organizator skoków spadochronowych.

W wypadku zginął prawdopodobnie jeden z najbardziej doświadczonych skoczków spadochronowych z Elbląga. Sam wykonał w swojej karierze kilka tysięcy skoków. Jak czytamy na portalu lokalnym portel.pl, 64-latek był też doświadczonym instruktorem.

kacper tekieli ostatnie zdjęcie

Kowalczyk pokazała zdjęcie, które zrobił zmarły mąż. Była wtedy w ciąży. „Mgnienie oka temu”

Nie żyje aktor znany z popularnego serialu „Breaking Bad”. Miał 52 lata