in ,

PŁACZĘPŁACZĘ

Nie żyje znany polski aktor. To twarz seriali „M jak miłość” i „Barwy szczęścia”

Środowisko artystyczne pożegnało jednego ze swoich najważniejszych przedstawicieli. 82-letni artysta zostawił po sobie dziedzictwo obejmujące ponad sto produkcji dubbingowych.

Polską scenę artystyczną dotknęła kolejna bolesna strata. Środowisko teatralne i filmowe musi się zmierzyć z odejściem postaci, która przez dziesięciolecia kształtowała krajobraz polskiej kultury. Wiadomość o śmierci zasłużonego artysty rozeszła się błyskawicznie, wywołując falę wzruszenia wśród kolegów po fachu i fanów jego twórczości.

Polskie kino i teatr w żałobie. Odszedł ukochany głos dzieciństwa

Związek Artystów Scen Polskich przekazał oficjalną informację o stracie, podkreślając znaczenie, jakie miał zmarły dla całego środowiska. Organizacja zrzeszająca polskich aktorów nie ukrywała bólu związanego z odejściem kolegi, który przez lata był aktywnym członkiem tej społeczności.

Szczególnie poruszające były wspomnienia prezesa Jana Tomaszewicza, który jeszcze w czwartek odbył z artystą serdeczną rozmowę. Obaj planowali wspólne spotkanie przy kawie w nadchodzącym tygodniu. Nikt nie spodziewał się, że te plany już nigdy nie zostaną zrealizowane.

Paweł Galia, bo o nim mowa, odszedł 20 września 2025 roku w wieku 82 lat. Urodzony w 1943 roku artysta swoje pierwsze kroki w świecie teatru stawiał już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. W 1965 roku ukończył prestiżową Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie, znaną obecnie jako Akademia Sztuk Teatralnych.

Jego kariera teatralna rozwijała się dynamicznie na scenach najważniejszych polskich teatrów. Występował w Teatrze Polskim we Wrocławiu, gdzie zdobywał pierwsze doświadczenia sceniczne. Później przeniósł się do Krakowa, gdzie grał w renomowanym Teatrze Słowackiego oraz kameralnym Teatrze Bagatela. Ostatnim etapem jego teatralnej drogi była Warszawa, gdzie współpracował z Teatrem Komedia i prestiżowym Teatrem Narodowym.

Równolegle z pracą teatralną Galia rozwijał karierę telewizyjną i filmową. Widzowie mogli go oglądać w popularnych polskich serialach, takich jak „Barwy szczęścia”, „M jak miłość” czy „Zmiennicy”. Na dużym ekranie pojawił się między innymi w filmach „Zwolnieni z życia” Waldemara Krzystka oraz „Zakochani są między nami” Jana Rutkiewicza. Za swoje zasługi dla polskiej kultury otrzymał państwowe odznaczenie – Złoty Krzyż Zasługi.

Głos, który towarzyszył pokoleniom

Ostatnie lata kariery Pawła Galii były zdominowane przez pracę dubbingową, gdzie artysta odnalazł swoją prawdziwą pasję. Jego charakterystyczny głos towarzyszył polskim widzom w ponad stu produkcjach, głównie skierowanych do młodszej publiczności. To właśnie dzięki pracy lektorskiej Galia dotarł do najszerszego grona odbiorców, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiego dubbingu.

Wśród najważniejszych produkcji, w których użyczył swojego głosu, znalazły się między innymi „Kung Fu Panda”, „Królowa Śniegu”, „Sezon na misia”, „Mulan” czy „Pinokio”. Te tytuły pokazują różnorodność jego umiejętności oraz zdolność do adaptacji głosu do różnych typów postaci i gatunków filmowych.

Prywatnie Paweł Galia był mężem aktorki Ewy Serwy Galii, z którą stworzył artystyczną rodzinę. Para doczekała się córki Zuzanny, która również wybrała aktorską ścieżkę kariery, kontynuując rodzinną tradycję związaną ze sztuką sceniczną. Jego odejście pozostawia pustkę nie tylko w polskim środowisku artystycznym, ale także w sercach najbliższych, którzy stracili ukochanego męża i ojca.

nadciśnienie tętnicze ics 10 mp co to

Jak szybko zbić wysokie ciśnienie bez leków? Kardiolog ujawnia trik, ale i przestrzega

gdzie mieszka krzysztof jackowski

Epidemia to przy tym nic. Jackowski ujawnia. To się stanie już w listopadzie