w

Fiskus bezlitosny dla obywateli. Wielkie kary za spóźnienia. Nie będzie litości

Naczelny Sąd Administracyjny nie pozostawia suchej nitki na administracji skarbowej.

fiskus

Zapłata za grudniową zaliczkę na PIT powinna mieć możliwość wpłynięcia także po 20 stycznia. Odsetki również powinny być naliczane od każdego dnia spóźnienia. Tym samym fiskus dostał po głowie od Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Gdy podatnik spóźniający się z zaliczką za PIT za grudzień, można naliczać odsetki od zaległości do chwili złożenia zeznania podatkowego. Tak prezentuje się opisana przez media sprawa jednego właścicieli firm, który w banku zlecił zapłatę kwartalnej zaliczki na dzień 20 stycznia, jednak na koncie fiskus odnotował ją dopiero 21 stycznia.

Kuriozalna sytuacja – fiskus dobija przedsiębiorcę

Przedsiębiorca złożył z kolei podatkowe zeznanie 27 kwietnia. Był pewny swego, że ma do zapłacenia odsetki w wysokości 24 zł za każdy dzień opóźnienia. Fiskus był tu jednak nieugięty i bezlitosny. Okazało się bowiem, że za każdy dzień zwłoki pobrał od właściciela firmy 100 razy więcej! Podsumowując – urząd skarbowy domagał się w sumie kwoty 2400 zł za każdy dzień.

Jak twierdzi fiskus, odsetki liczy się za czas od dnia następującego po tym, jak minie termin opłacenia zaliczki aż do dnia złożenia zeznania podatkowego. W opisanej sytuacji tego konkretnego przedsiębiorcy jest to więc okres od 21 stycznia do 27 kwietnia – informuje „Dziennik Gazeta Prawna

Fiskus i tak nałoży karę. Wysoką…

Niedopuszczalna jest sytuacja, że wpłacona np. 21 stycznia kwota czeka w zawieszeniu do momentu, aż podatnik złoży zeznanie roczne, a zarazem biegną mu odsetki za zwłokę od nieuregulowanej zaliczki – twierdzi sędzia Olesińska.

Sędzia uznała także, że nie istnieje żaden przepis ani reguła prawa podatkowego, która uzależnia fakt uregulowania należności zaległych z tytułu zaliczki na PIT od złożenia rocznego zeznania – podał dziennik. Jak widać fiskus wie zawsze swoje

Potrzeby budżetu państwa są ogromne, a na braku jasnych i klarownych przepisów i reguł najwięcej tracą – jak zawsze – przedsiębiorcy.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

arkadiusz jakubik

Arkadiusz Jakubik: Ten kraj już nigdy nie będzie taki sam

z ostatniej chwili

Klub Ekstraklasy tonie. Miasto zakręciło kurek z kasą!