„Zenek” Jana Hryniaka może okazać się najgorszym filmem świata tego roku. Jak do tego doszło? My wiemy…
„Zenek” drugim najgorszym filmem na świecie?
Internetowy portal filmowy IMDb zawiera nie tylko informacje o filmach z całego świata, o obsadzie czy trailery. To także rzetelny system ocen jakości tych produkcji. Użytkownicy serwisu ocenili już pierwsze tegoroczne premiery.
Mamy za sobą niecałe dwa miesiące 2020 roku, ale internauci przyznali już pierwsze oceny premierowych produkcji. Jedna z najniższych not dotyczy niestety właśnie filmu o Zenku Martyniuku.
„Zenek” – bo tak nazywa się film – szczyci się obecnie oceną wynoszącą 1,3/10 pkt. Oznacza to ni mniej, ni więcej drugą najgorszą produkcję tego roku, a lista jest pokaźna, bo uwzględniono na niej prawie 6,5 tys. filmów. Można więc śmiało powiedzieć, że to prawdziwa porażka.
Gorsza od „Zenka” jest tylko turecka komedia
Czy jest zatem coś gorszego od filmu „Zenek”? Owszem. To turecka komedia „Laz Kit„, którą wyreżyserowała para Zeki Akinci i Yusuf Atici. Film opowiada o… Lucky Luku, który na terenie północnej Turcji walczy z oprawcami. Ocena tego filmu to 1,2 pkt w dziesięciopunktowej skali.
To tylko jedna ze złych informacji dla twórców filmu „Zenek„. Produkcja stworzona z rozmachem przy wsparciu Telewizji Polskiej w weekend, gdy była premiera, zgromadziła na salach kinowych zaledwie 240 tys. widzów.
To więc spore rozczarowanie patrząc na to, jak intensywnie film był reklamowany. Liderem we wspomniany weekend był polski erotyk „365 dni„, który obejrzała dwa razy większa liczba widzów.
Film zobaczy garstka widzów
Zgodnie z opiniami specjalistów od kinematografii, „Zenek” może być obejrzany maksymalnie przez ok. milion widzów w kraju. Nie tylko dlatego, że jest kiepski, ale również z powodu ciekawszych produkcji konkurencyjnych, które są wyświetlane równolegle.
Film „Zenek” nie zasługuje jednak tylko i wyłącznie na krytykę. Ma bowiem uniwersalne i ponadczasowe przesłanie. Opowiada nam o tym, że aby osiągnąć wielki sukces, trzeba wysiłku i pracy.
Niestety wadą produkcji jest brak jakiegokolwiek jednego sensownego morału. Miała być to laurka dla naszego narodowego dobra, jakim jest Zenek Martyniuk, ale chyba i to się nie do końca udało.
Źródło: TVP VOD, IMDb