W wieku zaledwie 31 lat zmarła jedna z bardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego modelingu. Dziewczyna była też znana na świecie, mogliśmy podziwiać ją na okładkach topowych czasopism lifestylowych.
Agnes Sokołowska nie żyje. Przyczyna śmierci 31-latni nie jest znana
Zmarła bardzo znana na świecie polska modelka. To 31-letnia Agnes Sokołowska, która w czasie swojej krótkiej, ale bogatej kariery miała okazję współpracować z czołowymi projektantami mody. Osoby śledzące jej karierę modelki wiele razy miały okazję podziwiać jej twarz na okladkach „Vogue„, „Elle” czy „Harper’s Bazaar„.
Nie ustalono do tej pory przyczyn zgonu 31-latki. Tę tragiczną wiadomość o zgonie modelki ujawnił w mediach społecznościowych przyjaciel zmarłej i jej partner życiowy – Dj Toby Dee. Napisał wiele wzruszających słów skierowanych do dziewczyny.
– Spoczywaj w pokoju. Nie znajduję właściwych słów, żeby opisać, jak bardzo czuję się załamany. Czas jednak przerwać milczenie i wyjawić straszną prawdę. Pociesza mnie Bella, która śpi na moich kolanach. Nie mogę uwierzyć, że ten koszmar naprawdę się wydarzył – czytamy w poście przyjaciela modelki.
Agnes Sokołowska. Choroba?
Sokołowska w ostatnich latach zwiazana była mocno z branżą modową. Pracowała głównie w Hamburgu, gdzie znajdowała się siedziba agencji modelek Modelwerk. Modelkę można było podziwiać na pokazach takich domów mody jak Givenchy, Marc Jacobs czy Yves Saint Laurent.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pracownicy agencji również pożegnali młodą modelkę wzruszającymi słowami. – Nasze serca są złamane. Słowa nie są w stanie opisać bólu. Nasza ukochana Agnes Sokolowska przeniosła się do lepszego miejsca. (…) Już za tobą tęsknimy. Spoczywaj w pokoju – czytamy na stronie internetowej Modelwerk.
– Zawsze marzyliśmy, by nasza historia nigdy się nie skończyła. Nie mniej jednak skończyła się zbyt szybko. Obiecaliśmy kroczyć tą ścieżką razem, ale nie mogę już iść z tobą. Walczyliśmy razem i daliśmy z siebie wszystko. Ale to nie wystarczyło. Mam nadzieję, że w niebie dobrze opiekują się naszym aniołem, bez bólu, cierpienia czy strachu – napisał przyjaciel Toby Dee.
Źródło: Instagram, Kobieta.pl
