Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden od kilku dni ma w swoim gabinecie nowego doradcę. To wykształcony i doświadczony ekspert do spraw energetyki jądrowej. Jego wygląd wzbudził od samego początku ogromne kontrowersje.
Prezydent Joe Biden ma nowego doradcę. To prywatnie aktywista LGBT i osoba niebinarna. Sam Brinton wykształcenie
Amerykański Departament Energii ma nowego doradcę, który będzie wspomagał podejmowanie decyzji przez prezydenta Joe Bidena. Jednak jego wybór wzbudził ogromne kontrowersje. Chodzi bowiem o jego nietypowy wygląd.
Środowiska prawicowe i konserwatywne na całym świecie przecierają oczy ze zdumienia. Świat stoi na krawędzi wojny, ale uwagę mediów skupił na sobie bardziej nowy ekspert do spraw energetyki, który od paru dni pracuje w Białym Domu u boku prezydenta.
To aktywista LGBT, który został własnie doradcą Bidena. Jest to też osoba niebinarna. Celem jego pracy będzie temat odpadów nuklearnych. Choć na pierwszy rzut oka Sam Brinton wzbudza wielkie emocje, to jest osobą bardzo wykształconą i doświadczona. Mimo to ludzie zwracają na to, że chodzi w damskich strojach i nosi szpilki.
If this is what’s in charge of nuclear waste issues in the Biden Administration, it should start with itself. pic.twitter.com/4Bc7tilV2E
— JON MILLER (@MillerStream) February 10, 2022
Sam Brinton. Trump i Obama też go zatrudniali. Doświadczenie i wykształcenie wzięły górę
Biseksualny Sam Brinton ukończył prestiżową uczelnię Massachusetts Institute of Technology. Ponadto ma za sobą ukończenie aż dwóch kierunków studiów, czyli systemy inżynieryjne i inżynieria jądrowa. Nie wiadomo zatem, skąd te emocje, zważywszy, że doradzał również poprzednim prezydentom, w tym Barackowi Obamie, a nawet Donaldowi Trumpowi.
Prywatnie nowy doradca Bidena wspiera środowiska LGBT. Jest to osoba niezwykle ekstrawagancka i nietuzinkowa, dlatego od samego początku odebrano go negatywnie. Ci, co jednak bronią tej decyzji, wskazują na bardzo dobre wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe.
Brinton zajmuje się również wspieraniem osób homoseksualnych i transseksualnych oraz zapobieganiem samobójstwom w tej grupie obywateli.
Halo TVP. Cały świat, w przeciwieństwie do Was zwraca uwagę na kompetencje a nie wygląd. Może jak przestaniecie zaglądać ludziom do łóżek, a zaczniecie do CV, to zaczną u was pracować kompetentni ludzie.
Sam Brinton – good luck 👏🏻 pic.twitter.com/FuzRG47jM9
— tomasz.golonko (@TomaszGolonko) February 12, 2022
Pełna nazwa jego stanowiska w Białym Domu to Zastępca Sekretarza ds. Utylizacji Paliw i Odpadów w Biurze Energii Jądrowej w Departamencie Energetyki. Czy był to dobry wybór? Czas pokaże. Jedno jest pewne – w Polsce taka kandydatura by nie przeszła.
Źródło: CNN