Prezydent Rosji Władimir Putin marzy o tym, aby Ukraina była znów w strefie jego wpływów. Wojna wisi na włosku, a inwazja na ten kraj może rozpocząć się w ciągu kilku dni. Plany Putina zostały ujawnione, a Polska ma być jednym z jego celów.
Wojna na Ukrainie 2022. Czy Polska też będzie celem ataku?
Co siedzi w głowie prezydenta Rosji Władimira Putina? Marzy mu się krótka, ale efektowna wojna z Ukrainą w celu destabilizacji tego kraju i uczynienie jej sobie podległą. Jak twierdzą wysocy przedstawiciele administracji USA, atak może nastąpić w każdym momencie. Najwięcej mówi się o dacie 16 lub 17 lutego.
Na granicy między Ukrainą a Białorusią przebywa obecnie 30 tys. rosyjskich żołnierzy gotowych do uderzenia. Możliwe, że to z tego punktu nastąpi inwazja. Celem nie jest jednak rozbicie armii wroga, tylko destabilizacja i szybki zamach stanu oraz obalenie urzędującego prezydenta, który brata się z krajami UE.
W gazecie „The Guardian” dziennikarze donoszą o możliwym przeprowadzeniu przez Rosję zamachu stanu. Przejęte mają być kluczowe urzędy w największych miastach. Potem łatwiej bedzie przeprowadzić na tych terenach sfałszowane wybory. Ten sam scenariusz przeprowadzono kiedyś na Krymie.
Wojna w Polsce? Mer Kijowa ostrzega NATO przed uległością. Przy granicy z Polską stanął arsenał broni hipersonicznej
Plan Putina jest prosty. Marzy mu się zajęcie Kijowa w najdalej 3 dni od rozpoczęcia inwazji. Apetyt Władimira Putina jest ogromny, a wojsko w koszarach się nudzi. Być może przed nami trudne dni lub tygodnie. Mer Kijowa i były bokser wagi ciężkiej Witalij Kliczko przestrzega kraje Unii Europejskiej oraz Stany Zjednoczone przed uleganiem Rosji.
Jeśli Ukraina zostanie przez Putina szybko zdobyta bez żadnej reakcji społeczności międzynarodowej, ten może pójść dalej i zaatakować Polskę. Już teraz obserwacje wojskowych wskazują, że tuż przy naszej granicy stanął pokaźny arsenał superbroni hipersonicznej.
A Russian MiG-31K carrying a Kinzhal ballistic missile was spotted landing at the Kaliningrad Chkalovsk airbase on February 7.
This a very unusual developyment. MiG-31s are not based there, furthermore this is a Kinzhal missile carrier.https://t.co/ViWYjcdkLd pic.twitter.com/xqvD5I9BJG
— Status-6 (@Archer83Able) February 7, 2022
Chodzi o rosyjskie samoloty MiG-31K, którego celem jest przenoszenie pocisku Ch-47M2 Kindżał. NATO obawia się, że to może być początek realizacji planów przeprowadzenia ataków na cele leżące w Europie. Pocisk może zostać wystrzelony z terenu Rosji.
– Putin dąży do stworzenia światowej potęgi, a Zachód powinien zdawać sobie sprawę, że po Ukrainie przyjdzie czas na państwa bałtyckie. Stanowimy zaledwie początek! (…) Na Ukrainie jesteśmy przygotowani na najgorsze, świat musi nas teraz wesprzeć – powiedział mer Kijowa w rozmowie z dziennikarzami „Bild„.
Źródło: Guardian, Bild