Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, już lada chwila wszyscy sprzedawcy telefonów i innych urządzeń tego typu będą przymusowo musieli instalować aplikację rządową stworzoną przez MSWiA. Czy będzie można ją samodzielnie usunąć?
Rządowa aplikacja w każdym telefonie. Nie będzie można jej usunąć?
Dziennikarze „DGP” podali, że gotowy jest już projekt ustawy, która ma na wszystkich sprzedawców komórek (smartfonów) nałożyć obowiązek instalowania rządowej aplikacji. Ma to być aplikacja do obsługi powiadomień w ramach RSO, czyli Regionalnego Systemu Ostrzegania, a także alarmu 112.
Obecnie przepisy są na etapie konsultacji, ale to tylko kwestia czasu, jak zostaną wprowadzone w życie. Program, który mamy mieć przymusowo na każdym telefonie, został stworzony na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Urządzenie będzie musiało posiadać aplikację przed tym, jak trafi na sprzedaż.
Teoretycznie nie ma się co martwić, bo RSO aplikacja służy do informowania i ostrzeżeń. Mają się z niej znaleźć również wskazówki na temat sposobu udzielania pierwszej pomocy. Niektórzy obywatele naszego kraju korzystają z tego oprogramowania od dawna i pobrali je dobrowolnie. Teraz ma być ono umieszczane w telefonie przymusowo.
Rządowa aplikacja w smartfonie budzi kontrowersje
Eksperci są mimo wszystko zaniepokojeni sposobem wdrażania tego pomysłu. Chodzi oczywiście o przymusowe umieszczanie aplikacji na naszych urządzeniach bez pytania nas o zgodę. Marcin Maj z firmy Niebezpiecznik, która każdego dnia zajmuje się bezpieczeństwem w sektorze IT, jest tym faktem mocno zmartwiony.
Przedstawiciele MSWiA w rozmowie z mediami potwierdzili, że aplikację będzie można odinstalować. Ponadto ma to być dostosowanie się do unijnych wymogów. Eksperci zastanawiają się jednak, po co takie rozwiązania, skoro w Polsce funkcjonuje już alert RCB? Oto jest pytanie…
Źródło: DGP, gospodarka.dziennik.pl
