Prezes Kaczyński nie ma łatwego czasu. Migranci, podwyżki wszelkich możliwych podatków i drożyzna w sklepach. To wszystko musiało znaleźć odzwierciedlenie w sondażach i badaniach opinii. Ostatnie takie badanie niesie dla niego złe informacje.
Poparcie dla PiS spada. Co na to Kaczyński?
Wyniki najnowszego sondażu robionego w niezwykle trudnym okresie dla władzy pokazują, że opozycja (o ile się zjednoczy) może bez problemu odebrać władzę Prawu i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy. Czy słowa prezesa Kaczyńskiego o tym, że „nic nie jest dane raz na zawsze” sprawdzą się? Padły w innym kontekście, ale każdy doszukuje się analogii.
Możliwe, że już lepiej nie będzie. O poziomach poparcia powyżej 40% prezes Prawa i Sprawiedliwości może już chyba tylko pomarzyć. Wyraźnie czuć zmęczenie rządem. Czy to powolny koniec rządów dobrej zmiany? Nawet sam jasnowidz Jackowski twierdzi, że władza nie doczeka do wyborów. Cały czas podtrzymuje tę tezę.
Co może być powodem takiego stanu rzeczy? Prawdopodobnie zmęczenie władzą. Do tego kosmiczne podwyżki opłat i danin, podwyżki obciążeń spowodowane Polskim Ładem, za które zapłacą finalnie najmniej zamożni, ceny paliw na stacjach i wiele innych. Wiadomo już, że rok 2022 będzie trudny i poważnie wydrenuje nasze portfele.
Koniec dobrej zmiany? Sondaże mówią wszystko
Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości to aktualnie około 37 proc. To kolejny już sondaż, w którym partia Kaczyńskiego notuje spadek, tym razem o 2 punkty procentowe. Nawet jeśli uda się wybory do parlamentu wygrać, to nie będzie można mówić o rządzeniu. Zabraknie większości i trzeba będzie podzielić się władzą.
Najnowsze badanie przeprowadziła sondażownia Social Changes na zlecenie sprzyjającego władzy portalu wPolityce.pl. Udział w wyborach zadeklarowała spora grupa Polaków, bo aż 60 procent badanych obywateli.
Drugą partią w zestawieniu i jednocześnie największą opozycyjną jest wciąż Koalicja Obywatelska z wynikiem 24 proc. Nic nie dał powrót Donalda Tuska do Polski i tego efektu w badaniach nie widać. Podium zamyka Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 14 proc. poparcia, co oznacza wzrost o 2 punkty procentowe. Do tego ugrupowania ucieka elektorat zawiedziony PiS-em.
Źródło: wPolityce.pl