Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję w sprawie dymisji wicepremiera Jarosława Gowina. Informację przekazał rzecznik rządu Piotr Müller na specjalnej konferencji we wtorek 10 sierpnia.”To koniec Zjednoczonej Prawicy” – twierdzi Jarosław Gowin.
Jarosław Gowin wyrzucony z rządu, bo ujawnił, czym w rzeczywistości jest Polski Ład
Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Oficjalnie przyczyną jest opóźnianie prac nad obniżką podatków, ale w rzeczywistości powodem dymisji jest ujawnienie, że Polski Ład to ukryty program drastycznych podwyżek.
Jak stwierdził rzecznik rządu, „działania Gowina nie spełniają kryteriów„. Wskazuje też na brak zaufania i wywiązywania się z powierzonych mu działań w rządzie. „Posłowie Porozumienia sami muszą zdecydować, czy poprą Polski Ład” – stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller
Co dalej z koalicją? Jest zaproszenie dla posłów Porozumienia. Gowin: „To de facto koniec Zjednoczonej Prawicy”
– Członkowie Porozumienia, którzy nadal są w partii, a są parlamentarzystami, nie akceptują takich działań, które podważają wspólną ciężką pracę rządu, jeśli chodzi o projekty związane z Polskim Ładem – dodał rzecznik rządu. To chyba jednak nie do końca prawda.
Jarosław Gowin, podobnie jak jego współpracownica w Ministerstwie Rozwoju, zostali wyrzuceni za krytykę Polskiego Ładu. Ujawnili oni, że w rzeczywistości za programem kryje się gigantyczna podwyżka podatków, która reklamowana jest przez premiera Morawieckiego jako obniżka. Na reformie stracą wszyscy, głównie przedsiębiorcy, którzy mają sfinansować kolejne transfery socjalne.
Jarosław Gowin poinformował też, że na Polskim Ładzie samorządy przez kolejne 10 lat stracą nawet 145 mld zł. To skończy się drakońskimi podwyżkami opłat lokalnych, w tym za wodę, śmieci i nie tylko. Ponadto na Polski Ład powinni uważać emeryci. Ich potencjalny zysk jest na tyle niski, że w ciągu kolejnego roku i po kolejnych podwyżkach cen prądu, gazu i ciepła nic z tego nie zostanie.
Polski Ład to podwyżki podatków reklamowane jako obniżki. Wybory najpóźniej wiosną?
Rząd z premierem Morawieckim non stop przekonuje, że wielkimi wygranymi Polskiego Ładu będą nie tylko emeryci (zyskają niewiele), ale też mikroprzedsiębiorcy zarabiający nie więcej niż 6 tys. zł. Warunek: muszą rozliczać się według skali.
To oczywiście nie jest prawda, bo na Polskim Ładzie straci dosłownie każdy przedsiębiorca. Ponadto przerzucą oni swoje wyższe koszty na osoby korzystające z usług oraz te, które robią zakupy w sklepach spożywczych, czyli na nas wszystkich.
– Resort finansów pokazuje to, co chce pokazać, co jest akurat wygodne – stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” Jarosław Gowin. A zwolenników Polskiego Ładu jak na lekarstwo. Mimo przekonywania o zaletach, większość Polaków uważa, że na nowym programie straci. Uważa całkiem słusznie.
0,7 mln tzw. liniowców ani 0,6 mln ryczałtowców raczej nie polubią Polskiego Ładu. Te wszystkie firmy stracą, bo ich podatki urosną nawet dwukrotnie. Ale o tym politycy już na spotkaniach z Polakami nie mówią.
Źródło: WP, Twitter
