Politycy mają nowy, choć dyskusyjny, pomysł na zwalczanie koronawirusa. Tuż przed wybuchem czwartej fali proponują zakładać ozdrowieńcom specjalne opaski. Potwierdza to oficjalnie Ministerstwo Zdrowia i ujawnia powody wprowadzenia nowego programu.
Opaski dla ozdrowieńców. Nowy program rządu
Wszyscy ozdrowieńcy mają już niebawem otrzymać opaski. Będą one miały za zadanie stale monitorować parametry życiowe, również w domu oraz w pracy. Warto w tym miejscu wspomnieć, że póki co programem będzie objętych tylko tysiąc osób, ale za to z całego kraju.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że koronawirusem SARS-COV-2 zakażonych zostało w Polsce prawie 3 mln ludzi. Niestety tylko część z nich będzie mogła wziąć udział w programie monitorowania zdrowia. Jak będzie to przebiegało w praktyce?
Do połowy sierpnia placówki POZ w całym kraju będą miały okazję składać wnioski, aby zostały włączone do programu. Wybrani pacjenci otrzymają za darmo opaski telemedyczne. Program przeznaczony jest dla osób pełnoletnich, u których zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone. Decydować będzie kolejność zgłoszeń ze strony przychodni.
Opaski telemedyczne. Zdalny monitoring obywatela
Opaski telemedyczne ozdrowieńcy będą musieli nosić również w domu. Będą one umożliwiały całodobowy monitoring wszystkich paramentów życiowych – dowiadujemy się z komentarza Ministerstwa Zdrowia.
Lekarze na podstawie danych z opasek oraz specjalnych ankiet będą przeprowadzać dalsze badania nad epidemią. Placówki biorące udział w programie dostaną też z ministerstwa dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 100 zł brutto za każdy tydzień i za każdego pacjenta biorącego udział w programie.