Dziwne rzeczy działy się podczas pogrzebu Jana Pawła II w 2005 roku. Wszyscy pamiętają silny wiatr, który zerwał się nie wiadomo skąd w piękny słoneczny dzień, jak i księgę, która pod jego wpływem zamknęła się uderzając w trumnę. Również dziś doszło do ciekawych zjawisk podczas pogrzebu papieża Benedykta XVI.
Czy to znak od Benedykta XVI? Widać było rozświetlony krzyż
Wierni podczas takich wydarzeń doszukują się symboli i znaków. Podobnie było w 2005 roku, gdy żegnaliśmy Jana Pawła II. Każdy interpretuje to na swój sposób, ale rzeczywiście czasami da się zaobserwować dziwne rzeczy. Dla niektórych wystarczyła skąpana we mgle kopuła Bazyliki św. Piotra.
W trakcie mszy pogrzebowej papieża Benedykta XVI doszło do dziwnych zdarzeń. Gęsta chmura czarnych ptaków przeleciała nagle nad wiernymi zgromadzonymi na placu Świętego Piotra w Rzymie. Uczestnicy uroczystości pożegnalnych papieża emeryta widzieli w tym niewytłumaczalne zjawisko. Na tym jednak nie koniec.
Foto scattata questa mattina ai funerali di S.S. Papa #BenedettoXVI pic.twitter.com/1LZBhOqsJO
— Antonio Randino di Egnazia (@antonio_randino) January 5, 2023
Gęsta mgła i czarne ptaki nad wiernymi
Kamery uchwyciły również dwa czarne ptaki krążące intensywnie nad głowami wiernych. Potem kolejny przeleciał wyjątkowo nisko i… odleciał. Takich obrazków było dziś więcej, jak wynika z relacji „Super Expressu„.
Chwilę później na niebie pojawił się krzyż. Zdjęcie tego momentu udało nam się odnaleźć na Twitterze. Opublikował je Antonio Randino di Egnazia – przedstawiciel Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ obecny na pogrzebie Benedykta XVI.
Nawet 50 tys. osób zgromadzonych na placu Świętego Piotra w Watykanie mogło być świadkiem tego zdarzenia. Czy to rzeczywiście znak z nieba od Josepha Ratzingera? Dla jednych tak, dla innych oczywiście przypadek lub psikus spowodowany pogodą. Każdy w tej materii musi sobie wyrobić zdanie sam.