70-letni prezydent Rosji Władimir Putin ma być podobno w coraz gorszej kondycji nie tylko fizycznej, ale i psychicznej. Rozpoczęte w marcu tego roku leczenie onkologiczne rzekomo nie dało żadnych wymiernych efektów i wyraźnej poprawy. Jego stan pogarsza dodatkowo nasilający się z każdym miesiącem strach.
Powolny koniec rosyjskiego cara? Generał SWR: „Jest słaby, bardzo się boi”
Od marca 2023 roku Władimir Putin ma być rzekomo poddawany terapii onkologicznej. Od dawna wspomina się w mediach na całym świecie, że prezydent Federacji Rosyjskiej choruje na raka trzustki, ale to nie jedyne jego problemy. Leczenie komplikować ma bowiem narastający strach, który nie daje mu spać po nocach.
Autor kanału Generał SWR na Telegramie zwraca uwagę, że strach obleciał Putina do tego stopnia, że jego stan zdrowia wyraźnie się pogarsza. Do tego dochodzi terapia, która nie przynosi widocznych korzyści.
– Dowodem na leczenie Putina przez lekarz onkologów były ujawnione jakiś czas temu kontrakty ze szpitalem. Były wymienione na rosyjskim portalu zamówień publicznych. Teraz objęto to ścisłą tajemnicą – doniósł jakiś czas temu brytyjski „The Sun„.
„Terapie nie przyniosły oczekiwanego efektu”
To, co na pewno martwi prezydenta Rosji to fakt, że nie każdy na Kremlu jest mu przychylny i w każdej chwili może dojść do przewrotu. W dodatku osoby z bliskiego otoczenia dyktatora co jakiś czas ujawniają, co się na Kremlu dzieje. Są to między innymi osoby, które pełniły kiedyś ważne funkcje.
Wspomniany kanał na komunikatorze Telegram ma rzekomo prowadzić generał Służb Wywiadu Zagranicznego Rosji i to on zaczął krótko po rozpoczęciu wojny na Ukrainie ujawniać informacje na temat choroby Putina i zaplanowanego leczenia. Cara męczy podobno nie tylko rak, ale też dający coraz więcej objawów Parkinson.
Putin jest chory? Wyciek tajnych dokumentów#wieszwięcej #Putin https://t.co/r6FSyVGkSa
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) April 13, 2023
– Dwa cykle terapii, które przeszedł Putin od początku tego roku, nie przyniosły oczekiwanego efektu. Stan zdrowia głowy państwa nadal się pogarsza – donosi Generał SWR. Na kwiecień zaplanowano – zgodnie z jego relacjami – kolejną, trzecią już terapię.
Przy okazji obchodów Wielkanocy Władimir Putin pojawił się w jednej z cerkwi w Moskwie. Internauci od razu zauważyli, że dyktator ma ślad po nacięciu na szyi. Nie wiadomo, czy ma to związek z przebytym leczeniem.
Na początku kwietnia inny bliski współpracownik Putina, który uciekł z Rosji wraz z całą rodziną, stwierdził, że prezydent Rosji nie cierpi na żadną chorobę, a jego kondycja jest często lepsza, niż u tych osób, które nieustannie plotkują na temat stanu jego zdrowia.
