Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok sądu I instancji w sprawie, któą Krystyna Pawłowicz wytoczyła Jerzemu Owsiakowi. Chodzi o obraźliwe słowa podczas Przystanku Woodstock.
O co chodzi?
Zdarzenie miało miejsce w 2017 roku podczas organizowanego przez Owsiaka festiwalu Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. Twórca sukcesu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na chwilę porzucił poprawność polityczną i zwrócił się do Krystyny Pawłowicz.
„Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać” – powiedział Owsiak do zgromadzonego przed sceną tłumu ludzi.
Krystyna Pawłowicz nie odpuściła
Później za swoje słowa przeprosił, ale ówczesna posłanka Prawa i Sprawiedliwości nie miała zamiaru odpuścić tej zniewagi. Skierowała sprawę do sądu, domagając się skazania szefa WOŚP na prace społeczne.
Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów stwierdził winę oskarżonego, ale nie uznał go za osobę skazaną. Sędzia orzekł także wpłatę 3 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym. Obrońca Owsiaka wniósł apelację od tego wyroku.
Wyrok jest już prawomocny
Ta została właśnie rozpatrzona przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Podtrzymał on wyrok sądu I instancji. O prawomocnym wyroku poinformowała poprzez Twittera sama Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego we wpisie powstrzymała się jednak od jakiegokolwiek komentarza.
Sąd Okręg.w II inst.utrzymał w całości wyrok w spr. karnej
wytoczonej przeze mnie J.Owsiakowi za znieważenie na imprezie Woodstock.
Stwierdził winę J.O i warunkowo umorzył postęp.w zawieszeniu na 1 rok,plus wpłata na org.społ.
Wyrok jest prawomocny.— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) January 30, 2020
Zobacz także:
- Szokujące słowa brytyjskiego polityka. „Polska będzie następna”
- Rakotwórczy składnik w żywności. Pilny apel do premiera o wycofanie go z obrotu